Powstałe w latach 60-tych minionego wieku i nieco później cztery szkółki produkujące sadzonki znajdowały się w znacznym oddaleniu od siebie. Nie posiadały infrastruktury dojazdowej, nawodniającej, ochronnej. – Produkowaliśmy materiał sadzeniowy bez deszczowania. Koszty transportu były duże. Zakład usług leśnych, który zajmował się zabiegami szkółkarskimi, musiał wszystko dowieźć do szkółki docelowej w Żerocinie. Trzeba też było dowieźć ludzi, którzy w szkółkach pracowali – wyjaśnia Piotr Sobowicz, podleśniczy ds. szkółkarskich w leśnictwie Sitno, na terenie którego zlokalizowana jest szkółka. – Byliśmy też uzależnieni od pogody; bywały lata, że szkółki nam zalewało i musieliśmy ratować sadzonki – dodaje. Obecnie „stare” szkółki są powoli wygaszane. Będą zalesione a produkcja sadzonek zostanie przeniesiona do nowej szkółki leśnej.
Szkółkarskie początki
Nowoczesna szkółka położona jest na skraju obszaru historycznego dla Międzyrzeca, czyli Stołpna, należącego do pierwszego znanego właściciela osady, Abrahama Jaxa-Chamca i takąż nazwę otrzymała. Powstała w ramach „Regionalnego Programu Szkółkarskiego” lubelskiej dyrekcji Lasów Państwowych. W 2019r rozpoczęły się prace inwestycyjne, poprzedzone planowaniem. Szkółka rozciągająca się na obszarze pond 5 hektarów. Została podzielona na siedem kwater, które powstały w miejscu rosnącego tu lasu. Kwatery te przeplecione są kulisami, tj. fragmentami lasu naturalnego. – Są one ważne przy hodowli sadzonek. Pełnią funkcję otuliny, ale też osłony przed słońcem, wiatrem i przymrozkami. Chronią od szkodników, a innym użytkownikom lasu dają możliwość rozwoju – wyjaśnia podleśniczy.
Bez techniki ani rusz
Zarówno nadziemna jak i podziemna infrastruktura szkółki została ukończona. Jest nowoczesna i bogata, co znacznie usprawnia prace hodowlane. Znacząca jest infrastruktura nawadniająca –„Sercem” szkółki jest hydrofornia- przepompownia, bo jak hodować sadzonki bez wody? – podkreśla P. Sobowicz. To niewielki budynek z urządzeniami do pobierania wody ze studni i pompowania w arterie nawadniające. Służy też do uzdatniania wody pitnej i przesyłania do kancelarii. Przepompownia połączona jest z dwoma potężnymi – po 512 metrów sześciennych każdy – nadziemnymi zbiornikami wodnymi. Wodę do nich pompuje się przez kilka dni. - Mamy też własną studnię o głębokości 70 metrów, dającą duży zapas wody. Na głównym panelu w hydroforni ustawiane są poszczególne kwatery do podlewania; woda transportowana jest nitkami do poszczególnych zraszaczy, które następnie nawadniają pola siewne na kwaterach. Nie podaje się wody bezpośrednio z głębi studni, bo sadzonki mogłyby przeżyć szok termiczny i doszłoby do ich poparzenia – tłumaczy leśnik.
Produkcję sadzonek wspierają inne jeszcze, nowoczesne obiekty szkółki. To hala o powierzchni 350 metrów kwadratowych, podzielona na segmenty: garaż, chłodnię, przechowalnię urządzeń i narzędzi, myjnię i magazyn środków ochrony roślin. Ważnym elementem jest plac kompostowy o powierzchni ok. 1400 metrów kwadratowych. To także zabezpieczenie energetyczne z własnej stacji. Kwatery w znacznej części są już zagospodarowane. Produkcja sadzonek, zarówno na potrzeby nadleśnictwa, jak też nadleśnictw ościennych i odbiorców indywidulanych – trwa.
Małgorzata Kołodziejczyk, Nadleśnictwo Międzyrzec
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.