Tamara Czumer-Iwin wraz z biało-czerwonymi weźmie udział w pierwszym turnieju World Seven Challenger Series. Jest to pierwszy turniej kwalifikacyjny do światowej elity rugby. Nasze mecze grupowe rozpoczną w piątek. Na pierwszy ogień pójdzie Argentyna, potem Paragwaj. W sobotę ostatni mecz z Hong Kongiem.
W zależności od wyników nasze poznają kolejnych rywali. Mecze fazy finałowej odbędą się 14 stycznia. Turniej kwalifikacyjny podzielony jest na cztery cykle. Teraz Dubaj, a następnie: Montevideo, Kraków oraz turniej finałowy w Madrycie, gdzie zmierzą się cztery najlepsze drużyny z Challengera oraz cztery najsłabsze ekipy z World Seven Series. Awans otrzymają cztery reprezentacje. W World Seven Series aktualnie ostatnie pozycje zajmują: Japonia, RPA, Brazylia oraz Hiszpania.
- Przyleciałyśmy tutaj po zwycięstwo. Naszymi największymi rywalkami wydają się być po wyjściu z grupy: Chinki, Czeszki oraz Belgijki, które bardzo dobrze znamy z europejskich boisk. Rok temu swój awans do World Seven Series wywalczyło RPA, pokonując w finale Belgię. Awans do elity światowej to dla nas spełnienie marzeń. Tylko gra z najlepszymi pomoże nam się rozwijać i wspinać na wyższe wyżyny. Rugby to nie tylko sport, ale tez możliwość poznania innych kultur. Grałyśmy już na wielu europejskich boiskach od Moskwy po Lizbonę, ale również odwiedziłyśmy nieco dalsze zakątki świata jak: Chile, RPA czy teraz Dubaj - mówi Tamara Czumer-Iwin, zawodniczka rodem z Międzyrzeca Podlaskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.