Wiktor Waszczuk jest trenerem oraz zawodnikiem Red Lion Club Międzyrzec Podlaski. Wywodzi się z Muay Thai, ale w przeszłości regularnie toczył pojedynki w K-1. Właśnie w tej formule w wadze do 81 kg zmierzy się z Bartoszem Zającem, reprezentantem gospodarzy z klubu Halny Nowy Sącz. - Jestem przygotowany do walki i jak zawsze podchodzę do sprawy profesjonalnie - mówi międzyrzeczanin.
Waszczuk nie ukrywa, że zna klucz do wygranej. - Będzie nim zimna głowa, nieustępliwość, konsekwencja w walce. Z pewnością będę musiał zostawić dużo zdrowia w ringu. Będę bił się zawodowo na zasadach K-1. Walka jest zakontraktowana na trzy rundy po trzy minuty. Zapraszam wszystkich widzów na transmisję. Z pewnością będzie można ją zobaczyć na stronie TVP Sport - dodaje.
Zawodnik i trener Red Lion Club dodaje, że nie zna swojego rywala i nawet nie starał się zagłębić w jego osobę. - Kiedyś obejrzałem parę jego walk. Wiem, że to dobry i mocny zawodnik, który nie unika walki, mocno atakuje i lubi wywierać presję. Moje zachowania są podobne, więc walka zapowiada się bardzo ciekawie. Portale branżowe określiły ten pojedynek jako najbardziej ciekawy i zapowiadający silne grzmoty. Rywal jest ciężki, więc cieszy mnie to jeszcze bardziej - mówi.