Przed tygodniem podopieczni Marcina Śliwy ulegli 1:3 Centrum Augustów. - Przegraliśmy wygrany mecz. Byliśmy lepszym zespołem od gospodarzy w każdym elemencie. Pojawiło się kilka przestojów w każdym secie i gdzieś nam to wszystko uciekło. Byliśmy bardzo źli, że ulegliśmy. Oby siatkarska złość przełożyła się w dzisiejszym starciu - mówi Tomasz Nowacki.
29-letni rozgrywający i spółka zagrają w Olsztyn. Ekipa AZS-u po trzech kolejkach nie ma na koncie ani jednego punktu. Gospodarze nie zdołali wygrać choćby seta. - Nie znamy siły rywali, gdyż w tym sezonie dołączyli do naszej ligi. Podejrzewam, że skład oparty jest na studentach. Z pewnością to młody i ambitny zespół, który będzie walczył do ostatniej piłki. Jedziemy po zwycięstwo - dodaje.
Nowacki ma nadzieję na triumf. - Hala w Olsztynie jest najdziwniejszą na jakiej przyszło mi w życiu grać. Będzie tam ciężko. Udawało się nam tam wygrywać. Liczę, że teraz będzie podobnie. Musimy tylko zagrać siatkówkę, jaką prezentujemy na treningach - mówi.
W ekipie Marcina Śliwy znów pojawi się Rafał Kępka. Środkowy ostatnio nie mógł grać z powodu drobnego urazu. Teraz wydaje się, że doszedł do pełni sprawności.
fot. Trójka Międzyrzec Podlaski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.