Zabójcza kontra
Jako pierwsi powody do zadowolenia mieli podopieczni Przemysława Babiarza. Po rzucie rożnym bramkarz gości wykopał piłkę, która pozwoliła przeprowadzić kontrę. Akcję skończył Wesley Vincent Cain. Dla zawodnika z Kanady było to ósme trafienie w sezonie.
Igor odpowiedział
W 31. minucie był remis. Po akcji lewą stroną Hubert Łukanowski dośrodkował w pole karne. Tam sytuację chciał wyjaśnić Oleksandr Zozulia. Zrobił to tak nieszczęśliwie, że trafił do swojej bramki. Z piłką minął się Igor Paczuski i defensor Tomasovii zaskoczony takim obrotem sprawy pokonał własnego kolegę.
Chwilę później międzyrzeczanie wygrywali. Dziewiątego gola w sezonie zdobył Paczuski, który skończył szybkie wybicie Krzysztofa Płodowskiego. - Wygraliśmy głowę, poszły dwa szybkie podania i znalazłem się w sytuacji sam na sam. Grzechem byłoby nie sfinalizować takiej akcji. Udało się. Prowadziliśmy - mówi autor trafienia, który jest najskuteczniejszym graczem Huraganu.
Wyrównanie
Po niespełna kwadransie drugiej połowy goście z Tomaszowa Lubelskiego doprowadzili do wyrównania, a zarazem ustalili wynik zawodów. Po dograniu na pierwszy słupek uderzył Arkadiusz Smoła. Piłka odbiła się jeszcze od Alana Olszewskiego i zaskoczyła bramkarza miejscowych.
Huragan Międzyrzec Podlaski – Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:2 (2:1)
Bramki: Zozulia 31` (s), Paczuski 32` - Vincent Cain 14`, Smoła 59`.
Huragan: Płodowski - Grochowski, Mirończuk, Olszewski, Panasiuk (69` Weręgowski), Tkaczuk (70` Wiraszka), Całka (65` Czumer), Korgol (74` Chudowolski), Radziszewski, H. Łukanowski, Paczuski (89` Pakuła).
Tomasovia: Waśkiewicz - Łeń, Chmura, Zozulia, Stożek (69` Turewicz), Vincent Cain, Baran, D. Szuta, Gęborys (77` Żerucha), Smoła, J. Szuta (83` Rataj).
Żółte kartki: Panasiuk - Gębroys.
Sędzia: J. Bancerz (Lublin).
Widzów: 180.
Igor Paczuski, Huragan
Punkt cieszy
Nie był to nasz najlepszy mecz. Zdecydowanie było to bardzo ciężkie spotkanie. Rywal zawiesił wysoko poprzeczkę. Zasługują na wysokie miejsce w tabeli. Cieszymy się ze zdobytego punktu. Przeciwnicy dobrze operowali piłką oraz przesuwali w obronie. Jesteśmy zadowoleni, bo potrafiliśmy przeciwstawić się Tomasovii. Goniliśmy wynik i umieliśmy z nawiązką odrobić straty