W sobotę, 16 listopada KS MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski podejmował na własnym parkiecie zawodników GKS Stoczniowiec Gdańsk. Niestety gospodarze musieli uznać wyższość przyjezdnych i przegrali mecz 1:3. W I secie na placu boju pojawił się również trener drużyny - Marcin Śliwa, który zastąpił nieobecnego w tym spotkaniu Wiktora Musiała.
Początek spotkania zaczął się stratą punktów Huraganu. Przy wyniku 0:3 gospodarze zdobyli dopiero 1 punkt. Złe przyjęcia oraz nieudane ataki siatkarzy Marcina Śliwy sprawiały, że strata do rywali ciągle rosła. Do tego świetna gra w obronie siatkarzy z Gdańska w ogólnie nie ułatwia zadania gospodarzom. W połowie I seta na boisku pojawił się Marcin Śliwa. Jego doświadczenie również niewiele pomogło przez co set I zakończył się wynikiem 16:25.
Kolejny set wyglądał tak samo jak pierwszy, z tą różnicą, że rozgrywający - Tomasz Nowacki zszedł z parkietu, a na jego miejscu pojawił się Łukasz Wasąg który rozegrał resztę spotkania. Siatkarze Huraganu próbowali odrobić straty, niestety nic im nie wychodziło. Cały set skończył się równie szybko jak set I - 19:25 dla siatkarzy przyjezdnych.
Set III w porównaniu do dwóch poprzednich był o wiele lepszy w wykonaniu Huraganu. Bardzo dobra, a przede wszystkim skuteczna gra w obronie jak i w ataku sprawiły, że wśród kibiców pojawił się płomień nadziei. Po zaciętej grze set III zakończył się wynikiem 25:21.
Niestety wszystko co dobre ma swój koniec. Pomimo utrzymania podobnej skuteczności co w secie poprzednim gra się wyrównała. Goście dostrzegli, że niebawem mogą podzielić się punktami z gospodarzami i pod koniec trwania seta wzięli się do pracy. Świetna obrona w ich wykonaniu sprawiła, że set IV został rozstrzygnięty poprzez grę na przewagi i zakończył się wynikiem 25:27, a całe spotkanie 1:3 dla gości.
KS Mosir Huragan - GKS Stoczniowiec Gdańsk 1:3 (16:25, 19:25, 25:21, 25:27)
Po tym meczu siatkarze Huraganu zanotowali pierwszą przegraną na własnym parkiecie w tym sezonie. Mamy nadzieję, że była to pierwsza na własnej hali, a zarazem ostatnia porażka w tym sezonie. Następny mecz zostanie rozegrany 23 listopada również na hali ZPO3. Wtedy do Międzyrzeca zawitają siatkarze Wicher Wilkasy.
