reklama

Legła Legia w Międzyrzecu

Opublikowano:
Autor:

Legła Legia w Międzyrzecu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportSiatkarze Huraganu triumfowali z zespołem ze stolicy. - Mówiłem moim graczom, by mecz skończył w czterech setach. Chciałem wrócić do domu i zdążyć na Mazurka Dąbrowskiego przed spotkaniem Polski z Izraelem - mówi Piotr Maj, opiekun zespołu.

Kumulacja na plus

- Cieszę się, bo w końcu zagraliśmy dobrze taktycznie. Chłopcy konsekwentnie realizowali nasze założenia. Wyeliminowaliśmy z gry najlepszego zawodnika gości - Arkadiusza Żakietę. Bardzo dobrze zagraliśmy w polu zagrywki, co nam otwierało dużo możliwości do punktowania. Jestem zadowolony z gry blok-obrona. Fajnie to chodziło. Cieszy to, że moi podopieczni chcą i rozwiązują zadania w ataku nie tylko w sposób siłowy. Szukają możliwości kiwania rywali. Wszystko się skumulowało i było kluczem do sukcesu - mówi Piotr Maj, opiekun Huraganu.

Można było wygrać

Niektóre zakłady bukmacherskie oferują możliwość stawiania na mecze II ligi. Inwestując 100 złotych na zwycięstwo międzyrzeczan, można było zgarnąć na "czysto" niemal 300 złotych. - Ci, co w nas wierzą, mogli sporo zarobić. W Białymstoku kurs był jeszcze wyższy, jednak ulegliśmy liderowi rozgrywek. Teraz padł u nas drugi zespół w tabeli. Nie chcę podpowiadać, ale czasami warto za drobne postawić na swoich. Nasza gra wygląda coraz lepiej i będziemy gromadzić punkty. Ja w to wierzę - dodaje.

Szeroka kadra

Szkoleniowiec był zadowolony, że miał do dyspozycji wszystkich zawodników. - Miałem wygodę przy ustalaniu składu. To zaprocentowało. W trzecim secie wystąpili gracze, którzy nie wyszli w pierwszym składzie, dali odpocząć podstawowym i czwarta partia skończyła się naszym triumfem - mówi Maj.

Koncert na początek

Starcie z Legią zaczęło się idealnie. Międzyrzeczanie wygrali partię do 17. - Zagraliśmy swoją siatkówkę, ciągle napieraliśmy. Ciągnęliśmy zagrywką, kontrami. Kibice, którzy przyszli na ten mecz, nie mieli prawa narzekać. W drugim secie nie było już tak łatwo - dodaje. Huragan wygrywał 24:20. Jeden z przeciwników na zagrywce zdobył trzy "oczka" i zrobiło się nerwowo. Na szczęście zdobyliśmy decydujący punkt i nie musieliśmy się boksować na przewagi.

Rozprężenie i wygrana

Trzeci set zupełnie nie wyszedł naszym. - Chyba niektórzy za szybko uwierzyli, że mamy zwycięstwo. Pojawiło się rozkojarzenie, co bardzo szybko wykorzystał rywal z Warszawy. - Przed czwartym setem powiedziałem zawodnikom, że chciałbym, by był ostatnim. Zawzięli się, łatwo nie było. Pracowali tak, byśmy zdobyli komplet punktów - kończy szkoleniowiec.

 

 

 

Huragan przez Warszawę?

Przed siatkarzami starcie z Metrem. - To siatkarska firma od lat, która wychowuje i "produkuje" zdolnych siatkarzy. Postaramy się nie zwolnić tempa i przejść Warszawę jak Huragan - mówi Maj.

 

Huragan Międzyrzec Podlaski - Legia Warszawa 3:1 (25:17, 25:23, 14:25, 25:23)

Huragan: Nowacki, Sobieszczak, Łęgowski, Gołębiowski, Kępka, Gajosz, Bielecki (libero) oraz Malczewski, Jastrzębski, Ogrodniczuk.

 

II LIGA

WYNIKI 7. KOLEJKI

Huragan - Legia 3:1

AZS UWM - SMS Spała II 1:3

MOS Wola - Metro 1:3

Centrum - BAS 0:3

Bestios - pauza


L.p.Nazwa zespołuMeczePunktyBramki
1BAS Białystok7212:3
2Legia Warszawa71215:11
3Bestios Białystok71214:14
4Metro Warszawa61114:12
5Centrum Augustów6911:11
6Huragan Międzyrzec Podl.6810:12
7MOS Wola Warszawa669:12
8AZS UWM Olsztyn659:15
9SMS PZPS II Spała736:19

NASTĘPNA KOLEJKA (24.11., godz. 17:00): Metro - Huragan, SMS PZPS II Spała - Bestios 1:3, Legia - Centrum, AZS UWM - MOS Wola, BAS Białystok - pauza.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE