ROZMOWA Z Szymonem Gonerą, libero Huraganu Międzyrzec Podlaski
Nowe miejsce, nowe osoby
Dlaczego zdecydowałeś się na Huragan?
- O klubie powiedział mi mój trener Grzegorz Kowalczyk, który reprezentował barwy Huraganu. Sam dzwoniłem do różnych klubów i szukałem dla siebie miejsca. Przyjechałem na otwarty trening. Później były rozmowy telefoniczne z trenerem i udało się. Jestem w nowym miejscu, poznaję nowe osoby oraz przede mną nowe doświadczenia.
Jak zaczęła się przygoda z siatkówką?
- Było to w szkole podstawowej. Najpierw reprezentowałem UKS 22 Kraków, następnie występowałem w Hutniku Kraków, a potem trafiłem do Kielc.
Teraz jesteś kilkaset metrów od rodzinnego domu...
- Jestem z Krakowa i ostatnie trzy lata mieszkałem w Kielcach. Przyzwyczaiłem się do tego.
Będziesz łączył naukę z grą w Huraganie?
- Rozpocząłem naukę na fizjoterapii w bialskiej uczelni sportowej.