reklama
reklama

Duży niedosyt po pierwszym meczu. Huragan zremisował z Opolaninem (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW pierwszym meczu czwartej ligi lubelskiej po przerwie zimowej, Huragan Międzyrzec Podlaski zremisował z Opolaninem Opole Lubelskie 1:1. Gospodarze mogą czuć spory niedosyt, o czym mówił zaraz po meczu trener Huraganu - Marcin Popławski.
reklama

W drużynie z Międzyrzeca Podlaskiego odezwały się demony z przeszłości. Jesienią Huragan również miał problemy z "domknięciem" spotkań, co było widoczne także w sobotnie popołudnie. Pierwsza część meczu to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy kilkukrotnie zagrażali bramce dobrze spisującego się Miłosza Szczepańskiego. W końcu jednak znaleźli sposób na kapitana gości, kiedy Dionata Tonin skierował swoje podanie do Dariusza Drzazgi, a jeden z najskuteczniejszych graczy podczas okresu przygotowawczego wyprowadził Huragan na prowadzenie. Później swoje sytuacje mieli jeszcze m.in. wspomniany Tonin, ale także Drzazga czy Jakub Łęcki, Jakub Bas i wchodzący do drużyny Anthony Souza. Ten ostatni może zaliczyć debiut do udanych, jednak na premierową bramkę w barwach drużyny z Międzyrzeca Podlaskiego będzie musiał jeszcze poczekać.

reklama

Druga połowa to optyczna zmiana drużyny, która prowadziła grę. To goście częściej znajdowali się pod polem karnym Huraganu, choć i gospodarze stwarzali groźne sytuacje. Co najmniej dwie z nich powinny zakończyć się ze zdecydowanie lepszym efektem. Najpierw Mateusz Konaszewski, po ciekawym rozegraniu rzutu wolnego stanął przed szansą uderzenia na bramkę z ósmego metra, jednak zdecydował się na dogranie do Tonina, które zostało przecięte przez obrońców gości. Doskonałą okazję miał także wprowadzony chwilę wcześniej Bartosz Lesiuk, jednak jego strzał był zdecydowanie za lekki i trafił wprost w bramkarza. Zimną krew pod bramką zachował za to napastnik Opolanina - Yurij Perin, który z rzutu karnego doprowadził do remisu. Wcześniej sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr, po faulu Konaszewskiego na Mateuszu Figurze.

reklama

Komentarze po meczu:

Marcin Popławski, trener Huraganu

- Niedosyt, ale niestety chyba nie dorośliśmy do tego, żeby kontrolować mecz. W drugiej połowie może nie tyle co oddaliśmy inicjatywę, bo Opolanin nie miał nie wiadomo jakich sytuacji, ale po pierwszej połowie mówiliśmy sobie, że nie możemy tego wypuścić, żeby była mądrość, żebyśmy się dłużej utrzymywali przy piłce, żebyśmy grali kompaktowo. Niestety, tak naprawdę w drugiej połowie każdy, kto miał piłkę, kopał ją tylko do przodu, aby się jej pozbyć. Jeżeli chodzi o karnego, nie możemy czegoś takiego robić, bo tak naprawdę piłka wychodziła na aut i ten faul był mega niepotrzebny. Szkoda, bo z przebiegu całego meczu zasłużyliśmy na trzy punkty, a jednak remis nas nie zadowala. Patrząc przez pryzmat tego, co na papierze, Opolanin to solidny zespół, na pewno będzie zabierał punkty, bo jest w tym zespole jakość. Wiadomo, nie jest jeszcze poukładany, co w pierwszej połowie wykorzystaliśmy. W drugiej robiliśmy wszystko na odwrót, co mówiliśmy sobie na odprawie. I to się odbijało. Przeciwnik próbował te akcje inicjować, a my przestaliśmy to robić. To nie tyle umiejętności, ale chyba przestraszyliśmy się, że możemy wygrać ten mecz.

reklama

Radosław Muszyński, trener Opolanina

- Niedosyt na pewno zostaje. W pierwszej połowie nie zasłużyliśmy na to, żeby remisować, więc taka sprawiedliwa pierwsza połowa, przegrana trochę przez nas. W drugiej zdecydowanie inny obraz meczu, bo już byliśmy zdecydowanie częściej przy piłce, operowaliśmy na połowie przeciwnika, nawet było kilka sytuacji. Strzelamy bramkę co prawda po rzucie karnym, ale zasłużyliśmy zdecydowanie w drugiej połowie na to, żeby tę bramkę zdobyć. Wydaje się, że z przebiegu meczu wynik sprawiedliwy, ale mamy niedosyt, bo przyjeżdżamy też po to, żeby wygrywać. I mimo to, że trzeba patrzeć na chłodno przez pryzmat tego, że tydzień pracowaliśmy dopiero razem, to trzeba uszanować punkt i myśleć o kolejnych. Na pewno jesteśmy otwarci na kolejne transfery. Bardzo byśmy chcieli jeszcze wzmocnić tę kadrę, ale wydaje się, że będzie to bardzo trudne. Potrzebujemy teraz przede wszystkim młodzieżowców, a o to będzie już bardzo trudno. Jesteśmy jednak otwarci na wszystkie kandydatury i chętnie każdego jeszcze sprawdzimy.

reklama

Huragan Międzyrzec Podlaski - Opolanin Opole Lubelskie 1:1 (1:0)

Bramki: Drzazga 22' - Perin 75' (k)

Huragan: Nowosz - Łukanowski (75' Panasiuk), Konaszewski, Drzazga (61' Maksymenko), Warda (90+2' Storto), Łęcki, Chilimoniuk, Bas (75' Lesiuk), Łappo, Tonin, Anthony.

Opolanin: Szczepański - Mazurek, Kozak, Pałka (60' Sałasiński), Adamczuk, Figura, Gonder, Gęca, Samochko (65' Corbo), Perin, Duda (78' Jurak).

Żółte kartki: Chilimoniuk, Maksymenko - Mazurek, Kozak.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo