Już do przerwy nasi mieli zapas trzech goli. Wynik otworzył Mateusz Konaszewski, który zamknął centrę Szczepana Felczaka. Niedługo później Bartłomiej Goździołko wyczuł intencje i wykorzystał nieporozumienie bramkarz i obrońcy. "Goździej" trafił z 13 metrów. Tuż przed zmianą stron prostopadłe podanie Jakuba Łęckiego trafiło do Patryka Pakuły, który uderzył z 16 metrów d ługi róg.
Goście odpowiedzieli po przerwie za sprawą Arkadiusza Kwiatkowskiego, ale ostateczne słowo należało do Huraganu. Paweł Radziszewski ograł w bocznym sektorze pola karnego rywala i dograł wzdłuż bramki, a tam Konaszewski wpakował piłkę do siatki z kilku metrów. Dla "Wawy" było to ósme trafienie w sezonie.
Huragan Międzyrzec Podlaski - Grom Różaniec 4:1 (3:0)
Bramki: Konaszewski 16`, 90+2`, Goździołko 27`, Pakuła 40` - Kwiatkowski 53`.
Huragan: Alfimov - Konaszewski, Olszewski, Komar, Grochowski, Felczak (76` Warda), Goździołko (52` Lukhanin), Czumer, Łukanowski (78` Radziszewski), Łęcki (76` Siudaj), Pakuła (63` Zogkos).
Żółta kartka: Łęcki.
Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.