Wychodząc Waszym oczekiwaniom naprzeciw ruszamy z cyklem "Pytania z Urzędu". Będą to artykuły poświęcone bieżącym sprawom, które Was interesują, czyli - Wy zadajecie pytanie a my szukamy odpowiedzi. W tym tygodniu stok, lodowisko i trudne warunki na drogach.
1. Jaka jest średnia frekwencja i jak to się przekłada na zarobki stoku i lodowiska?
Lodowisko po otwarciu cieszyło się lepszą frekwencją. Trudno mi powiedzieć teraz za styczeń ale grudzień był bardziej obfity a zarobek wyniósł około 20 tysięcy złotych. Zapał odwiedzających spadł w styczniu, ludzie jakby trochę ochłonęli. Natomiast co do stoku chętnych jest coraz więcej. W weekend można było zaobserwować kolejkę do wyciągu o długości dochodzącej nawet do 30m.
- Mariusz Leszczyński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Dla przypomnienia:
Ośrodek dysponuje trasą ok. 150 metrów naśnieżaną w ramach potrzeby armatką. Trasa wyposażona w oświetlenie oraz miłą dla ucha muzykę. Wyciąg wyposażony w bramkę na karty magnetyczne. Wypożyczalnia oferuje pełną gamę sprzętu narciarskiego ( buty, narty, kijki, kaski ) a w obiekcie mieści się kasa, wypożyczalnia, automat z kawą, toaleta. Dysponuje również parkingiem na 100 aut osobowych.
Co do cennika i godzin otwarcia odsyłamy na stronę mosir.miedzyrzec.org gdzie znajdują się również informacje nt. pływalni, siłowni, stadionu i innych obiektów MOSiR.
2. Wiele osób pytało też o powód złego stanu ulic i chodników, który utrzymuje się już kilka dni.
Nie możemy, jak na drogach krajowych, stosować środków opartych na chlorku wapnia. Odśnieżarki jeżdżą niemal na okrągło, nie tylko w centrum gdzie ulice są posypywane mieszanką piaskowo-solną. Mamy przede wszystkim dużo małych dróg. Czasami sytuacja wydaje się opanowana a wtedy znowu śnieg dopada a to co odmarznie przez dzień to w nocy jeszcze bardziej przymarza. Najlepiej byłoby wysłać ludzi ze sprzętem do skuwania tego lodu ale to jest trudne do zrealizowania.
- Pani Stanisława Kimbar, Naczelnik Wydziału Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta.
Jest po prostu niebezpiecznie. Zima to zima, nie ma żartów. Pozostaje nam mieć oczy dookoła głowy i dostosować prędkość do warunków aż władze miasta znajdą rozwiązanie na tę trudną sytuację. Pamiętajmy, że piesi nie zdają sobie sprawy z zagrożenia!