Międzyrzecka Spółdzielnia Mieszkaniowa zadłużona jest na 648 tys. zł. W związku z tym wszczęto eksmisje. Łącznie zostanie przeprowadzonych sześć eksmisji, z czego dwie zostały już dokonane.
Eksmisje są przykrą czynnością, wynikają z zadłużenia w stosunku do właściciela budynku. Właśnie taka sytuacja zaistniała w Międzyrzecu. Jest to proces nieunikniony, ponieważ zadłużenie lokatorów wobec Spółdzielni Mieszkaniowej pod koniec stycznia wynosiło 648 tys. zł.
Zadłużenie nie jest nowością, utrzymuję się już od kilku lat, mimo różnych działań. Niestety lista dłużników jest ciągle na podobnym poziomie. Nie jest to pozytywna prognoza sytuacji w Międzyrzecu.
Ten nie miły proces nie jest jednak tak okrutny jak w latach 90., kiedy ludzi eksmitowano "na bruk", nie zapewniając im żadnych warunków mieszkaniowych. Z prawa wynika, że sąd ma obowiązek przyznać lokal zastępczy osobie eksmitowanej. Spółdzielnia posiada jeden lokal socjalny oraz dwa lokale tymczasowe. Oprócz tego Międzyrzecka Spółdzielnia Mieszkaniowa posiada 1812 mieszkań w 47 budynkach.
W Międzyrzecu nie ma wielkiego zainteresowania kupnem mieszkań. Okazuje się, że ciężko jest sprzedać również dwa mieszkania po osobach eksmitowanych. Chodzi o mieszkanie przy ulicy Brzeskiej, na które ogłaszano już trzy przetargi oraz mieszkanie przy ulicy Partyzantów. Kolejne przetargi mają odbyć się w najbliższym tygodniu.