reklama

Mija rok od wygranej w YCD. Brian Poniatowski o tym, co ceni najbardziej

Opublikowano:
Autor:

Mija rok od wygranej w YCD. Brian Poniatowski o tym, co ceni najbardziej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaMija rok od wygranej w YCD. Brian Poniatowski o tym, co ceni najbardziej

Taniec sposobem na życie? W wykonaniu Briana Poniatowskiego z pewnością jest to złoty środek i odskocznia od rutyny. Za trzy miesiące mija rok od wygranej naszego tancerza w programie You Can Dance. Wszyscy doskonale pamiętamy jakie emocje temu towarzyszyły. Mocno wspieraliśmy Briana i gorąco mu kibicowaliśmy. Determinacja, poświęcenie i uczucie jakie wkłada w taniec otworzyły mu drogę do sukcesu. Brian Poniatowski 5marca tego roku wrócił do kraju prosto z USA. A co tam robił? Oczywiście rozwijał i szkolił swój warsztat taneczny. O udziale w specjalnie zorganizowanych zajęciach i nie tylko opowiada z wielkim sentymentem i uśmiechem na twarzy.

Niedługo mija rok od Twojej wygranej w YCD, jak wspominasz tamten czas?

Piękne chwile, dużo pracy, dużo doświadczenia- po czasie w LA . Najpiękniejszy okres w moim życiu, choć tak jak wspomniałem na pierwszym miejscu jest okres w Los Angeles.

Czego nauczył Cię sam udział w programie?

Udział w programie nauczył mnie, że nigdy nie można się poddawać i także dowartościował jako osobę oraz tancerza. Warto wspomnieć o przyjaźniach, które się narodziły podczas programu.


Czy utrzymujesz kontakt z ekipą z programu? Jest taka osoba, z którą mocno się zżyłeś?

Raczej wszyscy staramy się mieć kontakt z ludźmi z programu. Najbardziej zżyłem się z Karolina Cuki i Igorem, jesteśmy w takim stałym kontakcie, codziennie dzwonimy do siebie.

Niedawno wróciłeś ze Stanów, jak przebiegało szkolenie w warsztatach? Czy było ciężko? Czego się nauczyłeś?

Los Angeles, to był najpiękniejszy okres w moim życiu dużo się nauczyłem, nie tylko ze względów tanecznych ale także jako człowiek. Potrzebowałem takiego wyjazdu i przebywania totalnie w innym miejscu. Jeżeli chodzi o rozwój taneczny to chyba jest najlepsze miejsce żeby się rozwijać.

Co obecnie robisz?

Obecnie jestem przeszczęśliwy, że zaliczyłem całą sesję na studiach i powróciłem do życia codziennego, czyli studia praca, warsztaty, projekty ale w sumie kocham to co robię i moje życie.

Jakie są Twoje plany na przyszłość?

W Stanach nauczyłem się żyć chwilą. Zawsze byłem osobą, która wszystko planuje a teraz cieszę się każdym dniem, pracuję, poznaje ludzi. Nie mam szczególnych planów na przyszłość, na pewno skończyć studia i może chciałbym się przeprowadzić do Danii.

Czym właściwie jest dla Ciebie taniec? Jak go definiujesz?

Taniec jest moi uzależnieniem choć czasami narzekam, że bolą mnie mięśnie, że już mam dosyć tego ale po chwili od razu sobie uświadamiam, że to jest moja miłość życia i bardzo dużo zawdzięczam mojej pasji.

Czy masz jeszcze jakiś cel, który chcesz osiągnąć?

Oczywiście, że mam cele w życiu ale nie chce o nich mówić, są one dla mnie i do nich dążę.

Czy Twoje marzenie bycia tancerzem Beyone jest nadal aktualne? Jeśli tak to czy coś już drgnęło w tym kierunku?

Kiedyś ktoś mi zadał pytanie: "Z jaka gwiazdą chciałbyś zatańczyć najbardziej?" Odpowiedziałem Beyonce, bo bardzo ją podziwiam jako artystkę ale tancerzy można podzielić na 2 typy. Komercyjni, którzy tańczą w teledyskach, na trasach koncertowych i tych którzy bardziej idą w sztukę, teatr. Ja jestem tym drugim, bardziej to mnie interesuje, obcowanie ze sztuką a nie tańczenie z gwiazdami. Oczywiście, że gdybym dostał taką propozycję, tańca z Beyonce, to bym ją przyjął ale nie jest to moje największe marzenia, za którym będę podążał.


Czy oprócz ciągłego zabiegania masz czas na tzw. „życie prywatne”?

Bardzo mało mam czasu prywatnego ale jestem dobrym przyjacielem i kocham ludzi, którzy mnie otaczają i dają mi wiarę w siebie dlatego zawsze znajdę dla nich czas.

A czy masz zamiar odwiedzić Międzyrzec Podlaski?

Tak oczywiście, że mam zamiar choć nie ukrywam, że mam bardzo dużo pracy w Warszawie. Moi rodzice mieszkają teraz w Białej Podlaskiej więc ciężko mi to wszystko ogarnąć teraz ale na pewno odwiedzę Międzyrzec któregoś dnia.

Specjalnie dla wszystkich fanów z Międzyrzeca i okolic Brian przygotował małą niespodziankę.


Wspieramy Briana, trzymamy kciuki za jego plany i marzenia. Ponadto dziękujemy za udzielenie nam wywiadu.
Więcej ciekawostek znajdziecie na oficjalnej stronie: Brian Poniatowski Oficjalna Strona

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo