Międzyrzec Podlaski sporządził projekt w ramach partnerstwa z Ukrainą i Białorusią. Dotacja dla miasta miała wynieść 7 mln zł. Fundusze te miały zostać przeznaczone na odbudowę Skweru Armii Krajowej, a także remont spichlerza w Zespole Pałacowo-Parkowym i park z oczkami wodnymi przy promenadzie.
Okazało się jednak, że projekt, który miał duże szanse, jest na liście rezerwowej. Burmistrz był zdziwiony, ponieważ nie było nawet wiadomo jakie gminy otrzymały dofinansowanie. Nie ma także oficjalnej listy rankingowej
Nie wiemy dlaczego spadliśmy z listy głównej. Byliśmy na 13 pozycji z 28 możliwych. Zainteresowany samorząd dostał tylko kwit czy się zakwalifikował czy nie. W naszym przypadku była to informacja, że jesteśmy na liście rezerwowej. Nie wiemy nawet ile punktów otrzymaliśmy i jaki był mechanizm, który spowodował, że wypadliśmy z listy. - mówi Artur Grzyb.
za - e-wspolnota.com