Sprawdzanie informacji o ocenach, nieobecnościach, uwagach pozytywnych jak i negatywnych w domu? Teraz jest to możliwe, dzięki pojawieniu się w szkołach Dzienników Elektronicznych. Rodzice mają dostęp do wszystkich informacji o swoim dziecku, dzięki zalogowaniu się na wyznaczoną stronę internetową lub za pomocą SMS. Co o takim rozwiązaniu sądzą uczniowie, a co nauczyciele i rodzice?
W międzyrzeckich szkołach, po raz pierwszy pojawił się Dziennik Elektroniczny. Jest to program, w którym notowane są wszystkie niezbędne informacje o uczniu. Pełni on funkcję tradycyjnego dziennika, natomiast nauczyciele wpisują oceny czy nieobecności dzięki komputerom. Komputery są do tego celu na tyle niezbędne, że muszą znajdować się w każdej klasie.
E-Dziennik ma za zadanie usprawnić funkcjonowanie szkół, ułatwić pracę nauczycielom, a rodzicom umożliwić dostęp do bieżących informacji o dziecku. Wystarczy zalogować się na konto, w wybranym przez szkołę systemie, a zarówno rodzic jak i dziecko, będą mogli sprawdzić informacje o frekwencji czy postępach w nauce. Ponadto dostępna jest opcja, przeznaczona tylko dla rodziców, w której informacje o zdobytej ocenie lub opuszczonej lekcji będą przesyłane na telefon komórkowy, za pomocą SMS.
Ten system jest nowością i na razie ciężko stwierdzić jak się sprawdzi. Dlatego przez jakiś czas będą obowiązywały również dzienniki papierowe. Nauczyciele muszą wpisywać informacje zarówno do dziennika elektronicznego jak i dziennika tradycyjnego. Z pewnością utrudnia to pracę i zajmuje więcej czasu, natomiast ta sytuacja jest chwilowa.
Mimo tego, że e-Dziennik został wprowadzony do szkół stosunkowo niedawno, zdążył zyskać swoich zwolenników jak i przeciwników. Z reguły te rozwiązanie jest korzystne dla nauczycieli, natomiast uczniowie nie są zbyt zadowoleni, ponieważ ich rodzice są informowani o postępach w nauce na bieżąco.
Jeśli chodzi o rodzica, wpływa to zdecydowanie na korzyść, ponieważ ma on większą kontrolę nad dzieckiem. Zdecydowanie nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z wychowawcą lub nauczycielem, np. na wywiadówce, ale jest to idealne rozwiązanie dla rodziców pracujących, którzy nie zawsze mają czas uczęszczać na tego typu spotkania. Dlatego jeśli rodzic nie miałby żadnych informacji o życiu szkolnym swojego dziecka, lepiej żeby mógł dowiedzieć się o nim w sposób elektroniczny.
Z punktu widzenia nauczyciela, dopóki używane są dwa rodzaje dzienników, może to sprawiać kłopot. Wprowadzenie informacji o temacie lekcji, liście obecności czy chociażby ocenach ze sprawdzianu, zarówno w Dziennik Elektroniczny jak i papierowy zajmuje więcej czasu niż powinno. Ta czynność niestety nie może poczekać, ponieważ jest to obowiązkowa procedura. Jednak jeśli udałoby się zostawić tylko Dziennik Elektroniczny, sytuacja byłaby łatwiejsza.
Ogromnym plusem dla nauczycieli jest fakt, że o każdej porze mogą sprawdzić tematy lekcji czy zapowiedziane sprawdziany. Nauczyciel jest tylko człowiekiem i może zdarzyć się, że zapomni przygotować jakieś materiały, lub waha się, która klasa potrzebuje danego zagadnienia. W tym wypadku dziennik odgrywa dużą rolę. Ponadto nauczyciele sprawdzając prace klasowe w domu, mogą na bieżąco informować uczniów o zdobytych ocenach.
Jeśli jednak chodzi o uczniów, sprawa zaczyna się komplikować. Żaden młody człowiek nie lubi być kontrolowany, a teraz kontrola jest o wiele większa. Rodzice mają duży wgląd na pracę swojego dziecka, jednak nie tylko to wzburza kontrowersje. Uczniowie twierdzą, że nic nie zastąpi tradycyjnego dziennika, ponieważ w formie elektronicznej, osoba wpisująca dane, czyli nauczyciel, może popełnić błąd, wpisać ocenę lub nieobecność w złe pole, a system może w każdej chwili się zawiesić.
Mimo to miejmy nadzieję, że będzie to pewnego rodzaju mobilizacja do zdobywania jak najlepszych ocen przez uczniów międzyrzeckich szkół.
Korzystanie z Dziennika Elektronicznego teoretycznie jest darmowe, jednak osoby zainteresowane dostępem do większej ilości danych, musiały zapłacić za usługę. Opłata wynosiła 22 zł (w przypadku dwójki dzieci uczących się, 32 zł) za cały rok. Aby móc korzystać z systemu, każdy uczeń i rodzic dostał login i hasło, dzięki którym można zalogować się na stronie.
Wraz z postępem technologii, prędzej czy później ten system zagościłby w szkołach, ponieważ w dzisiejszych czasach dużą rolę odgrywają komputery. Wiele czynności odbywa się za pomocą internetu i multimediów. Dowodem na to są np. tablice multimedialne, mające za zadanie ulepszać i uatrakcyjniać lekcje. Z pewnością, nie podjęto by decyzji o wprowadzeniu takiego rozwiązania, gdyby nie było do tego możliwości. Natomiast w prawie każdym domu jest komputer i dostęp do internetu, dlatego ta nowość może okazać się bardzo dobrym rozwiązaniem.