Aby dotrzeć do wszystkich przedszkolaków z samorządowych, prywatnych placówek oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, członkowie stowarzyszenia musieli rozplanować akcję na trzy dni. Efekt? Ponad 750 dzieci wzięło udział w niezapomnianej zabawie!
Nie zapomnieli o nikim
W ramach akcji odwiedzono m.in. Samorządowe Przedszkola nr 2, 3 i 4, a także placówki prywatne, takie jak Akademia Uśmiechu, Mały Poliglota i Przedszkole Miś. Nie zapomniano również o Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, gdzie na dzieci czekała równie bogata oferta animacji.
- Jeśli chodzi o logistykę, nie było łatwo. Do odwiedzenia było ok. 750 dzieci i nie sposób było to zorganizować w jeden dzień. Musieliśmy wziąć pod uwagę organizację przedszkoli i zdążyć pomiędzy śniadaniem, a obiadem i leżakowaniem. Postanowiliśmy rozłożyć to na trzy dni zwłaszcza, że chcieliśmy spędzić z dziećmi trochę czasu, a nie tylko wejść do sali, rozdać słodycze i wyjść. Akcja wymagała przygotowania, ustalenia terminów z dyrektorami placówek, zorganizowaniem ludzi do tego przedsięwzięcia oraz znalezienie sponsora. Najcięższą pracę wykonali nasi animatorzy, którzy zmieniali się co kilka godzin. Ostatnie dni września rozpieszczały nas typowo letnim klimatem, a w przebraniu było dodatkowo znacznie cieplej. W tym miejscu chcielibyśmy bardzo podziękować dyrektorom placówek za umożliwienie organizacji tej akcji oraz paniom zatrudnionych w przedszkolach za dużą pomoc przy wspólnych zajęciach i zabawach z naszymi przedszkolakami - mówi Marcin Bartoszczyk ze Stowarzyszenia "Niezależni Mieszkańcy".
Animacje i słodkości
Każde spotkanie było okazją do wspólnych gier, zabaw i tańców, które z entuzjazmem prowadziły panie wychowawczynie, wspólnie z animatorem z "Niezależnych Mieszkańców". Dzieci nie tylko aktywnie spędzały czas, ale również miały okazję doświadczyć wyjątkowej atmosfery pełnej radości i współpracy. Na zakończenie każdej wizyty, na najmłodszych czekała słodka niespodzianka – pyszne słodkości od firmy dr Gerard, która była jednym z głównych sponsorów wydarzenia.
Jak podkreślają organizatorzy ze Stowarzyszenia "Niezależni Mieszkańcy", przedsięwzięcie nie byłoby możliwe bez wsparcia firmy dr Gerard. Dzięki ich zaangażowaniu i wspólnym wysiłkom, "Dzień Przedszkolaka" stał się niezapomnianym wydarzeniem, które na długo zostanie w pamięci dzieci i ich wychowawców.
Marcin Bartoszczyk, Stowarzyszenie Niezależni Mieszkańcy
- Pomysł ze zorganizowaniem dnia przedszkolaka, jak wiele innych, zrodził się sam, podczas rozmów w gronie członków naszego stowarzyszenia. Początkowo mieliśmy odwiedzić przedszkola, do których uczęszczają pociechy naszych członków, ale po chwili namysłu doszliśmy do wniosku, że damy radę odwiedzić każde przedszkole. Akcję połączyliśmy z firmą dr Gerard i naszym animatorem, który przypadł do gustu dzieciom podczas ostatniego pikniku rodzinnego i zaczęliśmy działać. Dzieci przyjęły nas z ogromem uśmiechów i radości. Czekały na odwiedziny Minionka z piosenkami i wspólną zabawą. Były śpiewy, tańce i moc radości. W kilku placówkach zostaliśmy nawet wyróżnieni i obdarowani pięknymi podziękowaniami co było dla nas zaskoczeniem i miłym gestem.
Więcej w najbliższym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.