W marcu oraz kwietniu sprawca dwukrotnie „odwiedził” sklepy w Międzyrzecu Podlaskim.
- Ani myślał jednak płacić za wybrany towar. Jego łupem padły perfumy i alkohol na łączną kwotę ponad 500 złotych. Jednak by utrzymać się w ich posiadaniu w jednym przypadku groził pracownicy śmiercią, w drugim użył przemocy wobec kobiety, która chciała go zatrzymać - informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej. - Kryminalni międzyrzeckiego komisariatu, którzy zajęli się sprawą ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o ten czyn. Okazało się, że jest to 48-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego, który pod koniec ubiegłego miesiąca opuścił zakład karny. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia.
Zarzuty usłyszał w warunkach recydywy, bo w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.
Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.