W czwartek (27 czerwca) nad ranem dyżurny międzyrzeckiego komisariatu otrzymał zgłoszenie dotyczące małżeństwa, które padło ofiarą oszustwa.
- Z relacji pokrzywdzonego 80-latka wynikało, że po północy odebrał telefon stacjonarny. Nieznajomy oświadczył, że córka pokrzywdzonego spowodowała wypadek drogowy. Potrąciła ciężarną kobietę na przejściu dla pieszych. Obecnie została zatrzymana, jednak gdy rodzice wpłacą 150 tys. zł kaucji to decyzją prokuratora zostanie wypuszczona - opisuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej. - Senior podał oszustom numer telefonu komórkowego i wspólnie z żoną kontynuowali rozmowę. W trakcie jej trwania słuchawkę przejmowała kobieta. Zdaniem zgłaszającego była roztrzęsiona i płakała, natomiast on był przekonany, że po drugiej stronie rzeczywiście znajduje się córka potrzebująca pomocy.
Pokrzywdzeni uwierzyli telefonicznym rozmówcom i umówili się, że po posiadaną w domu gotówkę przyjedzie adwokat córki. Ddo drzwi zapukała nieznajoma kobieta. Twierdziła, że spieszy się, bo prokurator czeka na poręczenie majątkowe. Zabrała ze sobą kopertę z pieniędzmi. Gdy nieznajoma wyszła, zakończyło się trwające połączenie telefoniczne.
Dopiero po całym zdarzeniu pokrzywdzeni zrozumieli, że padli ofiarą oszustwa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.