Kazimierz Kubiszyn w historii Międzyrzeca znany był przede wszystkim jako lekarz, ale także społecznik czy artysta malarz – pożegnany w lipcu minionego roku, pozostawił po sobie obrazy, na których można podziwiać magiczny Międzyrzec Podlaski.
- Miasto, które utrwalał w swoim malarstwie było jego ważną inspiracją. Dlatego chcemy je teraz pokazać z perspektywy artysty, który doceniał i po swojemu przetwarzał unikatową architekturę kościołów, pejzaż jeziorek, malowniczą okolicę Międzyrzeca - mówi Beata Kubiszyn-Puka, córka Pana Kubiszyna.
W Międzyrzecu ponad pół wieku
Ur. 23 września 1933 r. w Jarczowie, zm. 27 lipca 1924 r. w Międzyrzecu Podlaskim. Odszedł mając 91 lat, w Międzyrzecu Podlaskim przeżył ponad pół wieku, zamieszkując tu po ślubie w 1967 r. Absolwent Akademii Medycznej w Lublinie. W Międzyrzecu pracował 41 lat, przez 13 pełnił funkcję dyrektora ZOZ, przyczynił się do modernizacji międzyrzeckiego szpitala oraz przychodni przy ul Wiejskiej. Był również radnym czterech kadencji, zaangażowany w działalność PCK (17 lat jako jego kierownik) oraz Towarzystwa Przyjaciół Nauk (wiceprezes). Odznaczony tytułami "Zasłużony dla Miasta Międzyrzec Podlaski" oraz "Honorowy Obywatel Miasta Międzyrzec Podlaski".
- Porządkując spuściznę widzimy to z całą ostrością. Nadawał miastu kolory, przetwarzał i upiększał międzyrzecką codzienność, po prostu doceniał jego urok i historię. Doceniał rzeczy zwane zwykłymi. Wydobywał z szarej zwyczajności i nadawał swoje formy i barwy - dodaje córka artysty.
Pejzaże, natura, kwiaty i... książki
Kazimierz Kubiszyn pasjonował się nie tylko malarstwem. W swoim dorobku ma także książki - "Twórcza gorączka" z 2018 r. oraz "Malarstwo, rzeźba, wiersze i medycyna..." z 2003 r. Jego prace to w głównej mierze pejzaże, natura, kwiaty. Stworzył ponad dwa tysiące obrazów olejnych oraz pasteli, które znajdują się w kolekcjach rodziny i przyjaciół w kraju i za granicą. Pasję malarską rozwinął na emeryturze. Uczestniczył w plenerach malarskich, m.in. środowiska lekarzy-malarzy skupionego przy Izbie Lekarskiej: w Jastarni, Ojrzanowie, Dyniskach i Kazimierzu Dolnym. Brał udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in. w Międzyrzecu Podlaskim, Wilnie, Lublinie, Zamościu, Puławach, Łomży, Elblągu, Zielonce i Garwolinie.
- "Człowiek umiera dwa razy: raz, gdy składają go do grobu, drugi raz, gdy o nim zapominają". To meksykańskie przysłowie. Skoro mamy możliwość wspólnie zadbać o pamięć, w tej nadzwyczajnej pałacowej galerii, robimy to wspólnie - wdowa i rodzina z miastem. Bardzo dziękujemy za zaangażowanie i pomoc w realizacji tej inicjatywy. Pokazujemy też serię słoneczników narysowanych pastelami na papierze pozostałym z klisz radiologicznych. Miasto doktora pachniało kwiatami, było nasycone słońcem jak słoneczniki. Inspirowało. Malarstwo pomagało rozpędzać chmury starości, choroby, smutku, gdy gromadziły się w ciele i duszy artysty... - kończy Beata Kubiszyn-Puka.
Przygotowaną wystawę prac społecznika z Międzyrzeca Podlaskiego można oglądać w Pałacu Potockich do 11 kwietnia. "Sztuka sercu bliska" to wernisaż przygotowany przez Miejski Ośrodek Kultury, który swoją premierę miał właśnie 14 marca. Udział w wydarzeniu wzięła także najbliższa rodzina zasłużonego lekarza z Międzyrzeca Podlaskiego.
Więcej w najbliższym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.