Pod koniec marca została zarejestrowana partia Polska 2050 Szymona Hołowni, która teraz buduje swoje struktury na Lubelszczyźnie. Ich budowaniem w województwie lubelskim zajmuje się trzech pelnomocników - Jacek Bury z Lublina, Ewa Jaszczuk z Chełma oraz Rafał Maksymowicz mieszkający w powiecie łęczyńskim i pochodzący z Radzynia Podlaskiego. Będą to robić dopóki nie zostaną przeprowadzone wybory regionalnych władz partii.
Lubelski senator i jeden z pełnomocników w Lubelskiem - Jacek Bury zapowiedział działania ugrupowania w województwie lubelskim. W piątkowej (6 maja) konferencji prasowej na ten temat wzięli też udział inni liderzy partii Polska 2050 na Lubelszczyźnie.
- Polska stoi w obliczu wyzwań, z którymi nie mieliśmy do czynienia od dziesiątek lat. Polacy obywatele żyją w kraju, który jest bardzo źle zarządzany Mamy okoliczności zewnętrzne, ale mamy też problemy wewnętrzne - mówił Jacek Bury.
Dodawał, że obywatele borykają się z drożyzną, inflacją niemożliwością spłaty kredytu. Jego zdaniem często brakuje pieniędzy na "związanie końca z końcem" i przeżycia do 1-ego. Według niego jest również zapaść w ochronie zdrowia, edukacji oraz Polski Ład, który uderza we wszystkich obywateli.
- Jako Polska 2050 uważamy, że te prawie 7 lat przez, które Prawo i Sprawiedliwość sprawuje władze dowodzą, iż nie potrafią rządzić skutecznie i dobrze Polską, aby obywatelom żyło się lepiej. Uważamy, że trzeba zmienić te rządy - jak ja to mówię - patałachów. Nie może być tak, że ludzie, którzy są w permamentnej kampanii wyborczej rządzą krajem - nie po to, żeby nam się lepiej żyło, tylko po to, żeby wygrać następne wybory - stwierdził senator.
Dalej stwierdził, że Polska 2050 powstała i będzie budowana tak, aby przejąć władzę, wygrać wybory i odsunąć PiS od rządzenia.
- Przyświeca nam jeden cel: budowanie lepszej przyszłości dla Polski, dla nas, dla naszych dzieci i wnuków. Polski na miarę XXI wieku, demokratycznej, solidarnej, bezpiecznej, wolnej od podziałów, mowy nienawiści, szczucia - mówiła pełnomocnik i radna wojewódzka Ewa Jaszczuk, dodając że Polska 2050 działa na trzech płaszczyznach, bo jako stowarzyszenie, wolontariat i partia.
- Jako Polska 2050 będzie przygotowywać się do wyborów samorządowych. Będziemy zbierać wokół siebie jak najwięcej samorządowców - zaznaczał radny Miasta Kraśnik Paweł Kurek, który w Polsce 2050 koordynuje działania w ramach samorządu.
Z kolei Rafał Maksymowicz przypomniał, że gdy we wrześniu 2020 r. zasiadał w zarządzie stowarzyszenia Polski 2050 wielokrotnie zadawano mu pytanie: "Czy nie obawia się, że ruch przejmą niedługo doświadczeni politycy, a wolontariuszy wygryzą?"
- Ten ruch jest dla ludzi i mówi o problemach zwykłych ludzi. W partii nie zapominamy o ludziach z naszego stowarzyszenia. Tak na prawdę to od nich zaczynamy budować struktury partyjne. Już w tej chwili pierwsze deklaracje są składane do nas. Myślę, że w przeciągu najbliższych 2 tygodni będziemy mogli się pochwalić jak dużo osób wstąpiło w nasze szeregi - podkreślał Rafał Maksymowicz, pełonomocnik partii.
- Na razie działamy na zasadzie pełnomocników, ponieważ tworzymy dopiero struktury. Mamy pół roku okresu przejściowego, kiedy zbieramy członków, kiedy ludzie angażują się w pracę partii. Po okresie pół roku będą wybory, które wyłonią władze - tłumczył senator Bury.
Jak dodał senator - szef partii, czyli Szymon Hołownia chciał, żeby w każdym województwie były ok. 3 osób, które będą odpowiadały za tworzenie struktur partii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.