Jeszcze do 13 marca możemy w naszej galerii oglądać prace studentów Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie, a już dziesięć dni później odbędzie się wernisaż fotografii Wally'ego Kulaka - pochodzącego z Międzyrzeca Podlaskiego amerykańskiego fotografika.
Wally Kulak urodził się 13 września 1952 r. w Międzyrzecu Podlaskim, tu spędził dzieciństwo i lata edukacji szkolnej. W 1971 r. rozpoczął studia na ART w Olsztynie i już nie wrócił do rodzinnego miasta. Najpierw związał swoje życie z Olsztynem, a w 1980 r. opuścił Polskę na stałe. Emigracyjne losy zawiodły go do Chicago w USA. Nigdy jednak nie stracił więzi z Międzyrzecem Podlaskim, który darzył ogromnym sentymentem i zainteresowaniem.
Zamieszkanie w Chicago pozwoliło na realizację wielkiego młodzieńczego marzenia, jakim były podróże po świecie. Każda z nich obfitowała w bogatą dokumentację życia i natury, obserwowanych przez fotografika. Na wszystkich kontynentach szukał niepowtarzalnej przyrody, architektury, prawdy o ludzkim życiu i odpowiedzi na pytanie – czym jest piękno, kolor, światło, ekspresja i ruch. Zawsze był zwolennikiem fotografii naturalnej, nieskażonej komputerowymi ingerencjami. W jego pracach komputer pełni rolę fotograficznego archiwum.
Jego powrót sentymentalny do Międzyrzeca Podlaskiego jest okazją do podzielenia się z mieszkańcami rodzinnego miasta pasją i obserwacjami, talentem i wiedzą o obserwowanym przez siebie świecie. A towarzyszy jej nadzieja na życzliwe przyjęcie i zrozumienie.
23 marca (sobota), godzina 17:00, Galeria ES (ul. Warszawska 37).