Policjanci z Międzyrzeca Podlaskiego ustalili, że 56-letni mieszkaniec tego miasta podejrzewany jest o przywłaszczenie sobie portfela. Miało to miejsce w połowie września na terenie miasta, a sprawa nie została zgłoszona policji.
Funkcjonariusze dotarli do pokrzywdzonego, a ten potwierdził te informacje. Przyznał, że zgubił portfel, ale na początku nie zgłosił tego. Wierzył, że skontaktuje się z nim osoba, która znalazła portfel.
- Kiedy to się nie stało stracił wiarę w to, że uda się odzyskać jego własność. Mężczyzna przyznał, że w portfelu znajdował się jego dowód osobisty oraz niemal 800 złotych - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej. - Funkcjonariusze zatrzymali 56-latka podejrzewanego o ten czyn. W trakcie rozmowy z zatrzymującymi go policjantami przyznał, że wracając z grzybów zauważył leżący na chodniku portfel. Twierdził jednak, że poza gotówką nie było w nim nic więcej, dlatego nie wiedział komu je zwrócić.
W niedzielę (6 listopada) usłyszał zarzut przewłaszczenia znalezionej rzeczy. Grozi za to kara pozbawienia wolności do roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.