reklama
reklama

Warmijak: Z Olą i Nelą tęskniliśmy za rodziną. W Białej chcę skończyć przygodę z piłką

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Warmijak: Z Olą i Nelą tęskniliśmy za rodziną. W Białej chcę skończyć przygodę z piłką - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNowym-starym zawodnikiem AZS-u AWF Biała Podlaska został Bartosz Warmijak. Rozgrywający po przygodzie w Chrobrym Głogów postanowił wrócić do grodu nad Krzną.
Reklama lokalna
reklama

ROZMOWA Z Bartoszem Warmijakiem, nowym-starym zawodnikiem AZS-u AWF Biała Podlaska
Z Olą i Nelą tęskniliśmy za rodziną. W Białej chcę skończyć przygodę z piłką

Dlaczego zdecydowałeś się na powrót do Białej Podlaskiej?
- W głównej mierze ze względu na to, że chcieliśmy być bliżej rodziny. Nie ma co ukrywać, że przez czas spędzony w Głogowie stęsknili się za najbliższymi. Przede wszystkim chciałem, aby moi rodzice oraz teściowie mieli częstszą możliwość uczestniczenia w życiu naszej córki.

Głogów i Rudka to trochę daleko...
- Dokładnie. Z rodzinnego domu do Głogowa miałem kilkaset kilometrów. Dobrze, że była ze mną żona Ola i nasza córeczka Nela.

Ile ma miesięcy?
- Dziesięć.

Jak poznałeś swoją wybrankę życia?
- To było jakieś jedenaście lat temu. Ola przyjaźni się z moją siostrą cioteczną Magdą. Wpadliśmy na siebie (śmiech - przyp. red.).

To teraz dziadkowie będą zadowoleni...
- Dokładnie. Moi rodzice mieszkają w Rudce, a teściowie w Bielsku Podlaskim.

Czyli będziesz mieszkał w rodzinnych stronach?
- Oczywiście. Na każdy trening będę dojeżdżał z Rudki.

Ile to kilometrów?
- Tak promocyjnie, zaledwie 99. Mam pracę, a po niej będę jechać do Białej Podlaskiej.

Dlaczego AZS?
- Na bieżąco obserwowałem, jak rozwija się drużyna. To pokazują wyniki osiągane przez zespół, jak również przez sztab. Wiedząc, jak wygląda perspektywa dalszego rozwoju zespołu, chciałem w tym uczestniczyć. Mam nadzieję, że wniosę swoje doświadczenie, które udało mi się zdobyć na parkietach Superligi i razem osiągniemy kolejne sukcesy.

Były inne propozycje?
- Oczywiście. Z kraju, jak również mogłem jechać za granicę.

Jak się czujesz w naszym mieście?
- Fantastycznie. Od początku prowadzenia rozmów wszystko przebiegało profesjonalnie, a samo przywitanie mile mnie zaskoczyło

Wracasz do domu...
- Można tak powiedzieć. To w Białej Podlaskiej stawiałem pierwsze kroki w seniorskiej piłce. Tu też ukończyłem studia i zostawiłem kawałek swojego życia. Dlatego chciałbym zakończyć swoją przygodę z piłką ręczną tam, gdzie to wszystko się zaczęło.

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu bialasiedzieje.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama