- Zagramy z trzecioligowcem, więc wymagania będą dużo wyższe. Przez ponad pięć lat prowadziłem Orlęta i nie ma co ukrywać, że jest sentyment do tego klubu. Ponadto mieszkam w Radzyniu Podlaskim. To wszystko zejdzie na dalszy plan. Dla nas liczy się wygrana, chociaż mamy sport problemy kadrowe. Po operacjach są: Patryk Pakuła i Artur Renkowski. Paweł Komar leczy kontuzję, zaś w meczu ze Świdniczanką nabawił się Waniowski - mówi Panek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.