reklama
reklama

MTS udanie rozpoczyna sezon. Pięciosetowy bój z Olsztynem (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje międzyrzeckieMiędzyrzeckie Towarzystwo Siatkarskie z bardzo dobrej strony pokazało się w inauguracyjnym spotkaniu drugiej ligi siatkarzy. Podopieczni Pawła Bielińskiego zwyciężyli AZS UWM Olsztyn 3:2.
Reklama lokalna
reklama

Pierwszy set pokazał, że sobotnie spotkanie nie będzie meczem z kategorii "szybkie 3:0 i do domu". Po wyrównanej batalii, lepsi w końcówce okazali się goście i to oni jako pierwsi cieszyli się z premierowego seta w nowym sezonie. Ten stan rzeczy nie utrzymywał się jednak zbyt długo, bo pół godziny później to gracze z Międzyrzeca zwyciężyli 25:17, doprowadzając do wyrównania. Trzecia partia to również zwycięstwo Międzyrzeckiego Towarzystwa Siatkarskiego, jednak AZS UWM Olsztyn nie powiedział ostatniego słowa i doprowadził do tie-breaka. W nim ponownie swoją siłę pokazali siatkarze z Międzyrzeca, zwyciężając ostatecznie 3:2.

W najbliższą niedzielę MTS uda się do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie zmierzy się z rezerwami Lechii.

- Jedziemy teraz do Tomaszowa, chcemy wygrywać kolejne mecze. Tak jak mówiłem przed sezonem, interesuje mnie miejsce w czwórce i będę do tego dążył. Z tym zespołem, jestem o tym przekonany, jesteśmy w stanie to osiągnąć - powiedział zaraz po pierwszym meczu trener MTS-u, Paweł Bieliński.

reklama

Międzyrzeckie Towarzystwo Siatkarskie – AZS UWM Olsztyn 3:2 (23:25, 25:17, 25:23, 19:25, 15:13)

MTS: Nowacki, Sobieszczak, Gołebiowski, Rajchelt, Kępka, Janczyk, Bielecki (libero) oraz Orlicz, Strycharz, Skałbania, Jurkowski, Soszyński (libero).

Komentarz trenera:

- Przed sezonem powtarzałem chłopakom jedno - patrząc na zespoły, z którymi rywalizujemy, ta liga jest wyrównana. Nie ma zespołu, który wyraźnie odstaje lub będzie na bardzo niskim poziomie. Z każdym możemy tutaj wygrać, ale też z każdym przegrać. Nie możemy zlekceważyć żadnego rywala. Tak naprawdę o zespole z Olsztyna nie wiedzieliśmy nic, braliśmy ich w ciemno. Na odprawie powiedziałem chłopakom, że być może będzie trzeba reagować w trakcie meczu. Olsztyn jest naprawdę bardzo dobrym zespołem, jednak cały czas powtarzam, że siłą naszej drużyny jest 13 ludzi. To nie jest tak, że mamy szóstkę czy siódemkę zawodników. Mamy chłopaków, którzy wejdą i zrobią różnicę. Tak naprawdę to jest największa wartość tego zespołu. Jest to grupa młodych, ambitnych chłopaków, którzy tę grę ciągną. Brawo dla Michała Gołębiowskiego, który postawą na boisku obronił się, pokazał, że ma "to coś". Dalej, pomimo tego, że w Międzyrzecu jest już kilka lat, pokazuje, że jest dużą wartością dla tego zespołu.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama