reklama
reklama

Król królem z Huraganem. A gola strzelił...barkiem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Król królem z Huraganem. A gola strzelił...barkiem - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarze z Międzyrzeca Podlaskiego przegrali drugi mecz w grupie mistrzowskiej.
reklama

Podopieczni Damiana Panka po porażce 1:4 ze Startem Krasnystaw na własnym boisku pojechali na starcie ze Stalą Kraśnik. Ekipa Damiana Szewca to połączenie zdolnej młodzieży z doświadczeniem. W ataku bryluje Kamil Król. Rosły napastnik, który w czerwcu skończy 36 lat został bohaterem żółto-niebieskich.

Zawodnik rodem z Kraśnika w pierwszej połowie wykorzystał niepewną interwencję bramkarza Huraganu, któremu piłka przełamała dłonie przy próbie piąstkowania po rzucie rożnym Pawła Zięby. - Dla mnie to jeden z dziwniejszych goli w życiu. Myślałem, że golkiper poradzi sobie z futbolówką. Ku zdziwieniu, zaskoczeniu i radości piłka trafiła do mnie i strzeliłem...barkiem - mówi Kamil Król.

Ten sam zawodnik skorzystał ze swoich 193 centymetrów i głową ustalił wynik zawodów po rzucie rożnym Szymona Majewskiego. - Dostałem zagranie na długi słupek i grzechem było nie wykorzystać tej sytuacji. Cieszę się, że mogłem dołożyć cegiełkę do triumfu. Może nie zawsze mecz toczył się pod naszą kontrolą, ale nie dawaliśmy Huraganowi rozwinąć skrzydeł - dodaje gracz, który ma na koncie 16 goli w tym sezonie.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama