reklama
reklama

Huragan z porażką. Konaszewski: Wakacje? Przecież na porodówce!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: fot. Nyku.foto

Huragan z porażką. Konaszewski: Wakacje? Przecież na porodówce! - Zdjęcie główne

foto fot. Nyku.foto

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Podopieczni Damiana Panka mieli nadzieję na rewanż. W pierwszej rundzie nasi ulegli 0:4. Niestety, w sobotnim boju Start wygrał 3:0.
reklama

ROZMOWA Z Mateuszem Konaszewskim, obrońcą Huraganu Międzyrzec Podlaski

Wakacje? Przecież na porodówce!

Start Krasnystaw wyjątkowo wam nie leży...

- W tym sezonie. Czekamy na koniec rozgrywek. Widać, że jesteśmy pod formą. Wieli zawodników narzeka na urazy. Pojawiło się przemęczenie. Zimą mówiliśmy, że możemy grać bez przerwy. "Żarło". Teraz z utęsknieniem patrzymy na kalendarz. Każdy chciałby już rozpocząć wakacje od piłki.

Dubaj? Egipt? Gdzie się wybierasz?

- Przecież wiesz. Na porodówkę! Lada dzień moja żona wyda na świat drugiego synka. Dwuletni Michałek czeka na przyjście Miłosza, więc wakacje rozpoczniemy od porodówki. A później? Może gdzieś uda się wyskoczyć, ale nie myślimy o wyjazdach poza nasz kraj.

Grupy mistrzowskiej nie zaliczycie do udanej...

- Plany były inne. Chcieliśmy powalczyć o wysokie miejsce na koniec sezonu. W pierwszej części sezonu przyzwyczailiśmy kibiców do innych wyników. Grupa mistrzowska pokazała nam, że do każdego boju trzeba podchodzić z pokorą.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama