reklama
reklama

Huragan przegrywa na "Starcie" grupy mistrzowskiej (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Huragan Międzyrzec Podlaski przegrał w meczu pierwszej kolejki grupy mistrzowskiej Hummel IV ligi ze Startem Krasnystaw 1:4. Jedyną bramkę w tym meczu dla międzyrzeczan zdobył Mariusz Chmielewski.
reklama

Gracze Damiana Panka pierwszą bramkę stracili tuż przed przerwą, kiedy Start zdołał wykorzystać błąd w ustawieniu linii defensywy gospodarzy. Skrzętnie skorzystał z tego Miłosz Ciechan, który otrzymał górne podanie za linię obrony i strzałem z pierwszej piłki pokonał Wiktora Krasowskiego. Ciechan był zresztą najaktywniejszym zawodnikiem pierwszych 45 minut gry. W 21 minucie głową uderzał minimalnie obok słupka, a w 28 minucie zagroził bramce gospodarzy groźnym strzałem z dystansu. Huragan natomiast do przerwy potrafił stworzyć trzy sytuacje. Pierwsza z nich zakończyła się zbyt lekkim strzałem Pawła Radziszewskiego. Z dystansu próbował także Opolski, jednak trafił w obrońcę gości. Najgroźniejszą sytuację przed przerwą Huragan stworzył sobie za sprawą dobrze rozegranej akcji w 34 minucie. Mariusz Chmielewski wyszedł na czystą pozycję, jednak zamiast oddać strzał, chciał podzielić się piłką z Kacprem Śledziem. Niestety podanie "Maria" okazało się niecelne.

Druga część spotkania to idealny początek dla przyjezdnych, którzy byli wspierani przez kilkunastu kibiców z Krasnegostawu. Już w 47 minucie uderzenie głową na poprzeczkę musiał sparować Krasowski. Odbita piłka trafiła jednak wprost na głowę Skiby, który umieścił piłkę w siatce. Dwadzieścia minut później bardzo precyzyjnym uderzeniem popisał się Oliwier Konojacki i bramkarz Huraganu po raz trzeci musiał wyjmować piłkę z siatki. Czwarta bramka dla Startu padła po wzorowo wyprowadzonym kontrataku. W ostatniej fazie tej akcji Daniel Chariasz precyzyjnie zagrał do prostopadle do Skiby, a ten uderzył nad interweniującym Krasowskim. Dziesięć minut przed końcem spotkania z dystanu uderzył Paweł Komar. Krzysztof Janiak nie mógł utrzymać piłki w rękawicach z czego skorzystał Chmielewski, dobijając strzał obrońcy Huraganu. Do samego końca akcji było już niewiele, Huragan co jakiś czas starał się jeszcze odgryźć zawodnikom Startu, ale nie zdało się to na nic i to goście wyjechali z Międzyrzeca Podlaskiego z kompletem punktów.

Huragan Międzyrzec Podlaski - Start Krasnystaw 1:4 (0:1)

Bramki: 82' Chmielewski - 39' Ciechan, 47' Skiba, 67' Konojacki, 74' Skiba

Żółte kartki: Saj, D. Sołdecki

Huragan: Krasowski - Warda (57' Panasiuk), Konaszewski, Komar, Mierzwiński (83' Urbański), Lisniak, Storto (57' Kuć), Opolski (76' Sauchyk), Radziszewski, Śledź (57' Pakuła), Chmielewski

Start: Janiak - Pachuta (87' Piwko), Czarniecki, Chariasz (86' J. Sołdecki), Lando Aliba (82' Knap), Konojacki (76' Jabłoński), Ciechan (75' Lenard), Saj, Skiba (87' Korzeniowski), D. Sołdecki, Florek

Sędziował: Jakub Złomańczuk (KS Lublin)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama