Rezerwy gospodarzy? To trochę mylne pojęcie. Zespół Daniela Ruska zagrał w składzie, który z powodzeniem radziłby sobie w I lidze. Do rezerw zeszło aż 12 (!) zawodników z pierwszej kadry łęcznian. Wydawało się, że gospodarze zmiotą z powierzchni ziemi międzyrzeczan.
Nic z tych rzeczy. W pierwszej części gospodarze mieli optyczną przewagę, ale nic z niej nie wynikało. Tuż przed przerwą Paweł Radziszewski strzałem z 20 metrów trafił do siatki. Błąd popełnił bramkarz miejscowych. Tomasz Woźniak nie zdołał opanować piłki lecącej w jego światło i futbolówka...pod brzuchem wpadła do siatki. Tuż po zmianie strony podwyższył Bartłomiej Goździołko i niespodzianka stała się faktem! Górnik II był w stanie odpowiedzieć golem w doliczonym czasie gry.
Górnik II Łęczna - Huragan Międzyrzec Podlaski 1:2 (0:1)
Bramki: Pluta 90+3' - Radziszewski 45', Goźziołko 50'.
Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.