reklama
reklama

Huragan - Lewart. Konaszewski: Oficjalnie nie gramy o awans

Opublikowano:
Autor:

Huragan - Lewart. Konaszewski: Oficjalnie nie gramy o awans - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Dzisiaj w samo południe zabrzmi pierwszy gwizdek w starciu Huraganu z Lewartem. Międzyrzeczanie zaczynają rundę rewanżową. W Lubartowie padł wynik bezbramkowy.
reklama

W poprzedni weekend podopieczni Damiana Panka zremisowali 1:1 z liderem. - Mecz z liderującą Świdniczanką wyglądał bardzo dobrze w naszym wykonaniu. Było dużo walki w środku z dużą dyscypliną zespołów w grze defensywnej. Jeśli chodzi o to, czy cieszy taki rezultat to w pierwszych chwilach po meczu na pewno szkoda było straconej bramki w końcowych momentach meczu. Patrząc na chłodno z perspektywy czasy to remis w tym meczu jest sprawiedliwym wynikiem. Świdniczanka miała kilka dogodnych sytuacji przede wszystkim w pierwszej połowie i gdyby je wykorzystała mecz mógłby zakończyć się innym wynikiem. Czuć mały niedosyt, ale szanujemy jeden punkt i cieszymy się z faktu, że udało się nam powstrzymać lidera, urywając im punkty i strzelając pierwsza bramkę w sezonie - mówi Mateusz Konaszewski.

Przed 28-latkiem i spółką spotkanie z Lewartem. - Przeciwnik wydaje się prezentować solidną formę. Pamiętamy z pierwszego meczu, ze jest to zespół dobrze zorganizowany i posiadający swoje atuty w ofensywie oraz defensywie poparte dobrym bramkarzem. Mamy pomysł na najbliższy mecz. Przygotowania do spotkania w tygodniu przebiegały pomyślnie, więc będziemy do rywalizacji z Lewartem - dodaje.

Popularny "Wawa" przyznaje, że patrząc na formę, Huragan jest w stanie pokusić się o komplet punktów. - Tym bardziej, że gramy na własnym stadionie. - Od kilku kolejek gramy solidna piłkę i swoją konsekwencją taktyczną potrafimy wygrywać mecze. Spodziewamy się ciężkiego starcia, ale mimo wszystko liczymy na komplet punktów - mówi.

Huragan zajmuje drugie miejsce. Czy włączy się do walki o mistrzostwo i awans do III ligi? - Kwestia awansu to odległy temat. Myślę, że klub organizacyjnie nie jest przygotowany na taki scenariusz. Sportowo też potrzebowalibyśmy kilku wzmocnień. Oficjalnie nie gramy o awans. Celem nadrzędnym jest uzyskanie pierwszej "piątki" i dobra gra w grupie mistrzowskiej, co w ostatnich sezonach nie wychodziło nam najlepiej. My jako zawodnicy chcemy wygrywać każdy mecz, a co przyniesie sezon - zobaczymy - kończy Konaszewski.

(fot. Nyku.foto)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama