- Pierwsza połowa była bardzo przeciętna. Mało się działo. Nie byliśmy zaskoczeni taktyką gości, którzy stanęli całym zespołem na własnej połowie. Ciężko było coś skonstruować. Dodatkowo chcieliśmy przedostać się pod bramkę przeciwników środkiem boisko. Zanotowaliśmy mnóstwo strat. Cieszy to, że potrafiliśmy wyciągnąć wnioski. Po rozmowie w szatni zmieniliśmy swoje postępowanie na boisku i to dało efekt. Chcieliśmy jak najszybciej zdobyć bramkę i byliśmy przekonani, że rozwiążę się worek z golami. Nie myliliśmy się. Zanotowaliśmy łatwe i przyjemne zwycięstwo, chociaż do przerwy były "ciężary" - mówi Damian Panek.
Strzelanie po niespełna kwadransie drugiej części rozpoczął Mariusz Chmielewski. Akcję rozpoczął Krystian Weręgowski, który dograł do Huberta Łukanowskiego, a ten do Bartłomieja Goździołki, który został sfaulowany w polu karnym. Sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł "Mario" i trafił w prawy róg bramkarza, który wyczuł intencje, ale nie był w stanie obronić strzału, a piłka po odbiciu się od słupka wpadła do siatki. Dla 22-latka był to 15 gol w sezonie.
Podwyższył Goździołko, który dobił centrę Pawła Komara przedłużoną przez Alana Olszewskiego. Na 3:0 trafił Chmielewski, który ponownie uderzył z 11 metrów, tym razem w lewy róg, myląc golkipera po faulu w "szesnastce" na Weręgowskim. Kropkę nad "i" postawił "Goździej", który głową sfinalizował centrę Jakuba Magiera. Była to akcja dwóch były zawodników: TOP-54 Biała Podlaska, Podlasia Biała Podlaska i Lutni Piszczac.
ZAWODNIK MA GŁOS
Mariusz Chmielewski, Huragan
Cierpliwość popłaca. Gole rodzicom
To było jednostronne spotkanie. Dzięki naszej cierpliwości, zdeterminowaniu i dążeniu do celu odnieśliśmy wysokie zwycięstwo. Trafienia dedykuję rodzicom: Monice i Adamowi. Przed nami bardzo ciekawie zapowiadające się starcie. Powalczymy o lidera. Mogę obiecać, iż damy z siebie wszystko, by wrócić do Międzyrzeca Podlaskiego z kompletem punktów.
Debiut wychowanka
W ostatnich minutach na boisku pojawił się Michał Uchymiak. 19-latek jest wychowankiem Huraganu. Dla niego był to debiut w czwartoligowym klubie.
Po wygraną
Przed Huraganem szalenie ważny mecz dla układu tabeli przed okresem zimowym.
W niedzielę zmierzą się z rezerwami Motoru Lublin, czyli liderem tabeli. - Cel jest jasny. Nie chcielibyśmy przegrać. Będzie to prestiżowe starcie. W pierwszym padł remis 2:2. Nie mamy presji, że musimy triumfować. Przecież za każde zwycięstwo są trzy punkty. Będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony. Jesteśmy w niezłej formie i wiem, że będziemy w stanie powalczyć. Oprócz Krystiana Mikołajewskiego powinienem mieć wszystkich do dyspozycji - mówi Panek.
Huragan Międzyrzec Podlaski - Sparta Rejowiec Fabryczny 4:0 (0:0)
Bramki: Chmielewski 58` (k), 74` (k), Goździołko 63`, 80`.
Huragan: Skuczyński - Weręgowski (82` Felczak), Olszewski, Konaszewski (66` Mirończuk), Komar, Czumer (60` Panasiuk), Goździołko, Łukanowski, Sobolewski (82` Uchymiak), Radziszewski (77` Magier), Chmielewski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.