Ostatnio podopieczni Damiana Panka ulegli 1:3 Opolaninowi Opole Lubelskie. - Niestety w ostatni weekend zaprezentowaliśmy się bardzo słabo. Myślę, że ten mecz od początku nam się nie układał i było widać gorszą dyspozycję zespołu praktycznie od momentu wyjścia na rozgrzewkę. Pogoda niestety też nie sprzyjała do gry w piłkę, ale to akurat nie może być argumentem i usprawiedliwieniem na to jak wyglądaliśmy na boisku. Przespaliśmy zdecydowanie początek spotkania i przeciwnik to wykorzystał, strzelając gola po naszym błędzie. Szkoda na pewno kilku sytuacji przed przerwą bo zdecydowanie to by pomogło nam osiągnąć lepszy wynik w tym spotkaniu. Po przerwie poza jedną sytuacją Mariusza Chmielewskiego nie stworzyliśmy sobie klarownej sytuacji i nasza gra wyglądała bardzo słabo. Przeciwnik wykorzystał nasz gorszy moment i wygrał to spotkanie - mówi Mateusz Konaszewski.
Defensor Huraganu przyznaje, że może nie było wstydu po porażce. - Wstyd to złe określenie. Wiadomo jaka jest piłka i każdy może wygrać z każdym, tym bardziej w czwartej lidze. Myślę, że trafniejszym określeniem będzie złość i poczucie rozczarowania. Rywal w tym spotkaniu wykazał się dobra organizacji gry obronnej, a nasza postawa w ofensywie była bardzo słaba. Tym bardziej w meczu otwierającym występy przed naszymi kibicami. Bierzemy wszystko na klatę i w sobotę postaramy się zaprezentować dużo lepiej i przywieźć do Międzyrzeca komplet punktów - dodaje 28-latek.
Dzisiaj rywalem Huraganu będzie Bug Hanna. - Przed nami kolejny mecz, w którym chcemy udowodnić, że ostatnie spotkanie było wypadkiem przy pracy i stanowimy dobry zespół. Tak jak poprzednio wykonaliśmy dobrą pracę w tygodniu i w sobotę chcemy zgarnąć trzy punkty z boiska. Naszym rywalem będzie beniaminek, który do tej pory nie prezentuje się najlepiej, ale takie mecze są zdecydowanie najgorsze. W żadnym wypadku nie lekceważymy rywala i podchodzimy do tego spotkania bardzo poważnie. W zespole rywala jest kilku byłych zawodników Huraganu, którzy na pewno będą chcieli pokazać się z dobrej strony - przyznaje.
W ekipie z Międzyrzeca Podlaskiego zabraknie Mateusza Panasiuka, który ma uraz przywodziciela. W jego miejsce do kadry meczowej dołączony został Kacper Śledź. To wychowanek Huraganu, który ostatnio reprezentował barwy Motoru Lublin.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.