- Myślę, że mało kto spodziewał się naszej wygranej z wyżej notowanym przeciwnikiem w takich okolicznościach. Przed tygodniem mówiłem o braku szczęścia w kluczowych sytuacjach. Teraz oddało. Kluczem była poprawna gra własna oraz skuteczne akcje. Obijaliśmy blok. Piłki wchodziły w boisko. Muszę przyznać, że wiele ze zdobytych punktów mogło równie dobrze pójść na stronę rywali - mówi Marcin Śliwa.
Trójka Międzyrzec Podlaski - Enea KKS Kozienice 3:0 (25:13, 25:13, 25:21)
Trójka: Nowacki, Sobieszczak, Kępka, Gaładyna, Kryszczuk, Klepacz, Bielecki (libero).
Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.