reklama

GDZIE PO DARY LEŚNEGO RUNA?

Opublikowano:
Autor:

GDZIE PO DARY LEŚNEGO RUNA? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PROMOWANEKażdy szanujący się grzybiarz wie najlepiej, dokąd wybrać się na grzyby, by wyprawa była udana. W lasach Nadleśnictwa Międzyrzec nie brakuje takich miejsc. Jednym z najpopularniejszych, zlokalizowanych w pobliżu miasta, są lasy leśnictwa Sitno. Co można w nich znaleźć?

Na naszym terenie w wyjątkowo dużych ilościach występuje borowik. Są grzybiarze, którzy w ciągu kilku godzin potrafią zebrać dwa kosze tych szlachetnych grzybów. Po prostu wiedzą, gdzie ich szukać – mówi Mirosław Szczepaniuk, leśniczy leśnictwa Sitno. Okazuje się, że najwięcej borowików rośnie na skraju lasów, przy drogach. – Są tam mineralizowane pasy, które uaktywniają grzybnię. Oprócz borowików można tam znaleźć kurki, koźlarze i kanie - dodaje. Apeluje jednocześnie o rozwagę podczas zbiorów, istnieją bowiem gatunki grzybów, które są łudząco podobne do odmian jadalnych. – Przykładem jest choćby kania, którą można pomylić z muchomorem sromotnikowym. Zdarzyło się, że spotkałem mężczyznę, który wracał z grzybobrania. Przejeżdżając, spojrzałem, co ma w koszyku. Zauważyłem, że zamiast kani nazbierał muchomorów brunatnych – wspomina. – Zatrzymałem się i powiedziałem, że są to grzyby trujące. On jednak upierał się, że to kanie. Muchomor brunatny jest do nich podobny, jednak nieco mniejszy. Pojechałem w miejsce, gdzie można spotkać kanie i przywiozłem mu do porównania. Przyznał mi rację. Strach pomyśleć, co by było, gdyby postanowił np. zrobić z tych grzybów sos- podkreśla M. Szczepaniuk i radzi, by przed wyprawą zaopatrzyć się w atlas grzybów. Można też ściągnąć na telefon specjalną aplikację, która podpowie, czy dany gatunek jest jadalny oraz poda o nim podstawowe informacje.

Wycinać czy wykręcać?

Jak zbierać grzyby; czy można je wyciągać z gleby, przekręcając odpowiednio, czy też należy ścinać je nożykiem? Leśniczy radzi, by większe owocniki grzybów wycinać ze względów praktycznych – Dzięki temu zaoszczędzimy sobie pracy przy czyszczeniu grzybów. Wycinamy je jak najniżej, odgarniając dokładnie ściółkę i uważając, by nie uszkodzić grzybni. Następnie przykrywamy dokładnie to miejsce, aby grzybnia nie wyschła. Resztka trzonu grzyba szybko zgnije lub zjedzą ją ślimaki – tłumaczy. – Wykręcać należy grzyby blaszkowate: kurki czy rydze. Trzeba wyjąć je ostrożnie z podłoża, tak aby nie uszkodzić trzonu i również dokładnie zakryć grzybnię ściółką – dodaje leśnik.

ABC zbieracza

Grzybów i inny płodów runa leśnego nie wolno zbierać na terenie rezerwatów przyrody i w lasach, w których drzewa są niższe niż 4 metry. Warto poznać również inne cenne wskazówki, co wyprawy do lasu po grzyby. – Zebrane grzyby wrzucamy do koszyka a nie do worka czy słoika. Dzięki temu zachowują świeżość nawet po dwóch dniach – zwraca uwagę Szczepaniuk. Leśniczy radzi też, by podczas grzybobrania spojrzeć na las z perspektywy najmniejszych jego mieszkańców, tj. owadów. – Wystarczy spokojnie strząsnąć je czy to z rośliny czy z ubrania. Oprócz żuków leśnych, pająków czy motyli, często możemy natknąć się na mrówki. Pamiętajmy, że są bardzo ważnymi lokatorami naszych lasów – podsumowuje.

 

Małgorzata Kołodziejczyk

Nadleśnictwo Międzyrzec

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy