Krzna Rzeczyca przeciwko Olimpii Okrzei i sędziom - takie wrażenie mógł odnieść każdy, kto wybrał się na rozpoczynający rundę wiosenną mecz w Rzeczycy.
Mecz rozpoczął się 10 minutowym opóźnieniem, co spowodowane było weryfikacją dokumentów zawodników obydwu drużyn. Zawodnicy gospodarzy od samego początku spotkania starali się narzucić własne warunki gry. Mimo przeprowadzenia kilku dogodnych akcji, brakowało celnego strzału, którym udałoby się pokonać bramkarza przyjezdnych. W 20 minucie Krzna wyszła na prowadzenie po strzele Lecyka, który będąc prawie na środku boiska, zaskoczył strzałem bramkarza gości i umieścił piłkę pod poprzeczką. Przerwa w grze umożliwiła zmianę. W czasie starcia z przeciwnikiem, kontuzji doznał Sz. Woliński, którego zastąpił H. Woliński. Zarówno goście, jak i gospodarze mieli wiele dogodnych sytuacji na zmianę wyniku, jednak do przerwy rezultat bramek był korzystny dla klubu z Rzeczycy.
W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana. Obie drużyny konstruowały akcje mogące zagrozić bramce rywali. brakowało jednak szczęścia (lub bramkarze wykazywali się czujnością). W 65 minucie padła bramka wyrównująca. Gospodarze starali się odrobić straconą bramkę, lecz siedem minut później zawodnik Olimpii ponownie pokonał bramkarza Krzny. Sędziowie nie zauważyli, że zawodnik pomógł sobie przy opanowaniu piłki ręką (co było ewidentnie widać z kilkudziesięciu metrów) i bramka została uznana. Kolejna bramka dla gości w 80 minucie, również po błędzie sędziów, którzy ponownie nie zauważyli ewidentnego zagrania ręką. W 87 minucie znów strzał gości i bramka (tym razem nie było ręki). W tej samej minucie sędzia zakończył spotkanie, gdyż został odepchnięty przez zawodnika gospodarzy, któremu pokazał drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu.
Sędziowie zagrali za nas ten mecz. Dwie bramki Okrzei sędziowie mogą śmiało zapisać przy nazwiskach. To dzięki nim wynik jest taki jaki jest. W pierwszej połowie gra układała się dobrze, stwarzaliśmy sytuacje których nie udało się wykorzystać. Druga połowa "sędziowska" podcięła nam skrzydła, nie mieliśmy nic do powiedzenia bo sędziowie nie widzieli ewidentnych przewinień gości. Postawa sędziów w dzisiejszym meczu wpłynęła na grę chłopaków, co w efekcie przełożyło się na wynik. Patrząc na to, co pokazali dziś sędziowie, śmiało można powiedzieć że lepszych arbitrów spotka się w B klasie.- powiedział po meczu kierownik drużyny Przemysław Hawryluk.
Krzna Rzeczyca - Olimpia Okrzeja 1:4 (1:0)
Krzna:Brodawka-Semeniuk, Podgajny, A.Ostapiuk, Lecyk, Lewczuk, Ł.Ostapiuk, Czumer (72. Krzymowski), Biernacki, Ciechanowicz, Sz.Woliński (20. H.Woliński).
