Wczoraj po południu dyżurny komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim otrzymał zgłoszenie z treści którego wnikało, że mieszkaniec gm. Międzyrzec Podlaski chce popełnić samobójstwo. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol policji. Mł. Asp. Piotr Banach oraz post. Piotr Olewniczak, którzy nie zastali mężczyzny w domu rozpoczęli poszukiwania desperata na terenie posesji.
Policjanci w odpowiednim momencie weszli do garażu, gdzie zobaczyli wiszącego już człowieka. Mundurowi natychmiast zareagowali, jeden podniósł mężczyznę a drugi przeciął sznur. Pokrzywdzony na szczęście żył i był przytomny. Na miejsce wezwana została załoga karetki pogotowia, która zajęła się 44-latkiem.
Mężczyzna nie wymagał hospitalizacji. W chwili zdarzenia znajdował się jednak pod działaniem alkoholu. Z uwagi na zagrożenie zdrowia i życia został doprowadzony do wytrzeźwienia.
Niewątpliwie, gdyby nie właściwa i szybka reakcja dyżurnego oraz błyskawiczna interwencja mundurowych mogłoby dojść do tragedii. W tym przypadku o życiu 44-latka decydowały minuty.