W czwartek (26 maja) mieszkaniec gminy Milanów poinformował, że czterech nieznanych mężczyzn jeżdzących ciemnym audi groziło mu, używając słów wulgarnych i wymachując w jego kierunku przedmiotem przypominającym broń. Miało to dziać się przed jedną z posesji w miejscowości Radcze. Jeden z agresorów miał też szarpać mężczyznę, a inny miał wyjąć przedmiot przypominający broń.
Policja ustaliła, że do zdarzenia doszło po tym, jak zgłaszający wyszedł na ulicę aby ocenić wykonanie pokrycia więźby dachowej.
- Gdy stał na chodniku, podjechało do niego ciemne audi, z którego wysiadł jeden z pasażerów będący pod widocznym działaniem alkoholu. Nieznajomy zupełnie bez powodu zaczął wykrzykiwać w jego kierunku wulgaryzmy oraz rozkazywał aby ten „wziął się do roboty” - informuje starszy sierżant Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie. - Jak relacjonował zgłaszający, w trakcie całego zajścia pasażer siedzący na tylnej kanapie wyskoczył z pojazdu wyciągając z bagażnika przedmiot przypominający broń. Po chwili wystrzelił w górę. Mieszkaniec gminy Milanów ze swoim znajomym uciekli i schowali na za budynkami na terenie posesji powiadamiając policję. Agresorzy zaś wsiedli do pojazdu i odjechali.
Zgłaszający rozpoznał w innym audi mężczyzn, którzy mu grozili. Policjanci natychmiast zatrzymali wskazany samochód do kontroli. Mężczyźni w aucie zaprzeczali, aby brali udział w całym zdarzeniu. Ale funkcjonariusze ustalili, że to faktycznie dwóch z nich 49 – letni mieszkaniec gm. Jabłoń oraz 55 -letni z gm. Milanów grozili pokrzywdzonemu. Byli pod działaniem alkoholu i utrudniali przebieg interwencji.
- Na jaw wyszły wszystkie fakty potwierdzające całe zajście. Okazało się, że w sumie trzech kolegów po alkoholu było agresorami. Ponadto zatrzymano jeszcze 45 – letniego mieszkańca gm. Milanów, który miał zagrozić wiatrówką. Wszyscy trzej trafili do policyjnej celi - dodaje starszy sierżant Ewelina Semeniuk. - Policjanci odnaleźli ukryte zielone audi, którym poruszali się sprawcy a także zabezpieczyli karabinek pneumatyczny tzw. wiatrówkę którą znajdowała się wewnątrz pojazdu, śruty, pałkę bejsbolową oraz telefon komórkowy.
Wszyscy trzej mężczyźni zostali przesłuchani. Tylko jeden z nich przyznał się częściowo do zarzucanych mu czynów. Za kierowanie gróźb w stosunku do innej osoby kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.