We wtorek (5 lipca) policja odebrała zgłoszenie dotyczące awantury z nietrzeźwym mężczyzną w jednym bloków w Parczewie. Na miejscu funkcjonariusze usłyszeli głośne krzyki kobiety, a wejście do mieszkania nie było możliwe z uwagi na celowo uszkodzony zamek, w którym był ułamany klucz. Wezwano straż pożarną przy pomocy, której policjanci weszli do mieszkania po drabinie przez balkon. Kobieta powiedziała, że konkubent wrócił do domu pijany i wszczął awanturę.
- Miał stosować przemoc fizyczną i znęcać się psychicznie. Groził jej także pozbawieniem życia. 33 – latek w trakcie interwencji był wulgarny i agresywny również w stosunku do policjantów, wykrzykiwał w ich kierunku słowa obelżywe. Jego zachowanie było tak głośne, że mieszkańcy osiedla wychodzili z mieszkań aby sprawdzić co się dzieje - informuje starszy sierżant Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.
Policjanci obezwładnili i zatrzymali 33-latka, który w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna miał już liczne problemy z prawem i był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Wodzisławiu Śląskim.
CZYTAJ TAKŻE: Starszy mężczyzna z pow. parczewskiego oskarżony o znęcanie się nad synową. Jest wyrok
- Jak ustalili funkcjonariusze tuż przed ich przyjazdem 33 – latek uszkodził drzwi wejściowe do bloku. Wczoraj sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wkrótce za swoje czyny odpowie przed sądem - przekazała w piątek (8 lipca) sierżant Ewelina Semeniuk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.