W rozmowie z nami zarówno wójt gminy Międzyrzec, jak i wójt gminy Drelów przekonują, że mają plan na kontynuację działań związanych z zarządzanymi przez nich terenami. W każdej z gmin trwają projekty długofalowe, które chcieliby dokończyć, a jednym z głównych warunków takiego obrotu spraw jest wybór ich kandydatur przez mieszkańców.
"Mam plan na tę gminę"
Jako pierwszy zapytany został Piotr Kazimierski, który wójtem gminy Drelów jest od ponad 20 lat. W ostatnich wyborach zmiażdżył swojego rywala, Sławomira Boguckiego, uzyskując ponad 72 proc. głosów. Ten sam przeciwnik przegrywał z obecnym wójtem zarówno w 2014, jak i 2010 roku.
- Mam pewien plan na tę gminę. Będzie się on opierał w głównej mierze na realizacji tego programu, który realizujemy już od jakiegoś czasu w zgodzie i we współpracy z państwem radnymi. Postawiliśmy na rozwój, zwłaszcza infrastruktury drogowej, postawiliśmy na budowę oczyszczalni ścieków - jakże potrzebnej. Przyszedł też czas na dokończenie dróg gminnych, ale jesteśmy na dobrej drodze, żeby w najbliższym czasie oraz, mam nadzieję, podczas najbliższej kadencji, dokończyć wszystko, co planujemy - powiedział wójt gminy Drelów, który podkreśla także nienaganną współpracę z powiatem.
W gminie Międzyrzec "konieczna kontynuacja"
Udział w zbliżających się wyborach deklaruje także wójt gminy Międzyrzec Podlaski - Krzysztof Adamowicz. Przypomnijmy, że włodarz gminy Międzyrzec piastuje tę funkcję od 2014 roku, kiedy to zastąpił odwołanego podczas referendum Mirosława Kapłana. Krzysztof Adamowicz zapytany przez nas o to, czy zamierza ubiegać się o reelekcję, odpowiedział krótko: "Tak, oczywiście". Chwilę później uzasadnił swoją decyzję o kolejne argumenty.
- W moim przekonaniu jest konieczna kontynuacja. Świetnie układa się współpraca z Radą i mieszkańcami. Właśnie zbieramy informacje, ile udało nam się wspólnie przez tych pięć lat zrobić dla tej gminy i w jakich kierunkach ją zmieniamy. Mam jeszcze motywację do działania i myślę, że jeszcze długo będę ją miał, bo jestem i staram się być człowiekiem bardzo aktywnym w tym zakresie - powiedział wójt gminy Międzyrzec Podlaski.
Kontrkandydatów na razie nie widać
W kuluarach na razie nie słychać o żadnym kontrkandydacie, jednak jeśli takowy się pojawi, wójtowie Kazimierski i Adamowicz zamierzają zmierzyć się z każdym wyzwaniem.
- Nie po raz pierwszy staję w szranki z konkurencją. Jeśli się taka pojawi i będzie to konkurencja merytoryczna, która wniesie koncepcję rozwoju naszej gminy, to tylko na plus. Mam nadzieję, że opatrzność pozwoli wygrać, a dzięki konkurencji może dowiem się czegoś nowego o tych sprawach, czy części potrzeb mieszkańców, których być może ja nie zauważam. To może być więc również lekcja tego, jak w przyszłości kierować rozwojem gminy - zakończył Piotr Kazimierski.
W podobnym tonie wypowiada się wójt gminy Międzyrzec Podlaski.
- Oczywiście szanujemy wszystkich kontrkandydatów, zarówno na wójta, jak i na radnych gminy. Będę ubiegał się o reelekcję, ale również obsadzenie wszystkich mandatów. Zaproponuję naszym mieszkańcom spójną, sprawdzoną drużynę. Robimy swoje, skupiamy się na tym, żeby rozwijać naszą gminę i sądzę, że mieszkańcy dostrzegają tę wielotorowość - zakończył wójt Krzysztof Adamowicz.
Więcej w jutrzejszym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.