Najbardziej cierpią rodzice z dziećmi i osoby starsze. Przejście chodnikiem staje się praktycznie niemożliwe, a kałuże utrzymują się długo po zakończeniu opadów.
– Duże opady deszczu plus niedrożne studzienki i stąd ten problem – komentuje jeden z mieszkańców.
– Mam już tego dość. Za każdym razem, kiedy spadnie większy deszcz, cała ulica zamienia się w rzekę. Ulicą nie da się przejść, bo woda sięga prawie po kostki. Samochodem też trudno przejechać – woda chlupie pod kołami, a w dodatku nie wiadomo, czy pod spodem nie ma dziur w jezdni. To jest męczące i upokarzające, że w XXI wieku musimy żyć w takich warunkach. Ile razy jeszcze mamy czekać, aż ktoś wreszcie oczyści te studzienki i zrobi z tym porządek? – mówi jedna z naszych czytelniczek.
Mieszkańcy oczekują, że odpowiednie instytucje pilnie zajmą się udrożnieniem studzienek oraz poprawą systemu odwodnienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.