Jak zaznaczają twórcy Teatru A3, przedstawiony projekt to mariaż współczesnej sztuki i lokalnej tradycji, która ożyła dzięki teatrowi. Dwanaście postaci, jak z baśni pojawia się w mieście, na wsi, w domach. Dzięki Aniołom i Śmierci, Bocianowi i Diabłowi, Babuszkom i Dziadowi, Wilkowi i Niedźwiedziowi, Kozie i Żydowi, publiczność przekonuje się, że tradycja kolędnicza ma zupełnie nową, zaskakującą odsłonę. Korowód postaci jest niezwykły, tak jak niezwykłe są ich kostiumy wykonane na bazie lokalnego rękodzieła - stare dzieła ludzkich rąk schowane przez lata w szafach, teraz zostały wykorzystane w teatrze.
Dariusz Skibiński, Teatr A3
- Jednym z segmentów naszej działalności jest przywrócenie tradycji kolędowania w powiecie hajnowskim. W tej chwili kolędowaliśmy już w 16 miejscach. W dużych, małych miastach. Po domach również będziemy chodzić, od chałupy do chałupy. Jeździmy po całej Polsce, zostaliśmy zaproszeni również do Międzyrzeca Podlaskiego. Ludzie na scenie to młodzi wolontariusze, którzy w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności przyjechali do nas po to, żeby nauczyć się polskich, ukraińskich, białoruskich kolęd. Każdy z nich przywiózł jakąś kolędę ze swojego państwa. Mamy kolędy z Madagaskaru, Wenezueli, Hiszpanii, Portugalii, Francji, Niemiec, Ukrainy, Białorusi i Polski. Jeżeli cokolwiek jest tym, czym możemy się chwalić, to jest to nasza tradycja. Jeżeli ona zginie, to w zasadzie zatrze się wszystko.
Więcej w najbliższym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.