Tak Międzyrzec świętował walentynki i tłusty czwartek

Tłusty Czwartek w gminie Międzyrzec Podlaski od wielu lat obchodzony jest w Żabcach w formie Gminnego Dnia Pączka. Jest to integracyjna zabawa dla dzieci, młodzieży i całych rodzin. Całość odbywa się w remizie OSP Żabce i po raz kolejny przyciągnęła rodziny z całej gminy Międzyrzec. Tradycją stało się również to, że słodki poczęstunek dla uczestników Dnia Pączka przygotowują mieszkańcy Żabiec. W tym roku w przygotowanie słodkości włączyły się także seniorki z Klubu Seniora w Tłuśćcu.

Pączki z marmoladą, toffi, czekoladą

Tłusty czwartek przyciągnął do remizy blisko 150 mieszkańców gminy. We wspólnym świętowaniu udział wziął zastępca wójta gminy Międzyrzec Michał Teofilski oraz wicedyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Tłuśćcu Anna Meleszczuk-Domańska.

W programie wydarzenia znalazły się animacje dla dzieci przygotowane przez pracowników Gminnego Ośrodka Kultury, zabawa taneczna i to, co najważniejsze podczas tłustego czwartku - słodki poczęstunek składający się z blisko 500 pączków z różnorodnymi nadzieniami.

Były to pączki z marmoladą, toffi, czekoladą, a także faworki, oponki i różyczki z dżemem. Przepis na pączki należał do Marii Boguckiej z Tłuśćca, która przekazała młodszym gospodyniom swoją recepturę na puszyste wypieki.

Co na walentynki?

Podczas dnia zakochanych odwiedziliśmy jedną z międzyrzeckich kwiaciarni, by dowiedzieć się, co międzyrzeczanie kupują swoim drugim połówkom. Najczęściej wybieranymi kwiatami są oczywiście róże, które w kwiaciarni Romantyczna kosztowały tego dnia minimum dziesięć złotych. Jak przyznała sama właścicielka, miłość nie ma żadnych granic, dlatego od samego rana mogła spotkać zarówno najmłodszych kawalerów od ósmego roku życia, aż po tych nieco starszych, blisko 80-letnich mężczyzn.

Jeśli jednak ktoś nie przepada za kwiatami, zawsze może spędzić wieczór we dwoje w towarzystwie pizzy. Z okazji walentynek pizzeria Italiana do każdego zamówienia dodawała lizaka w kształcie serca. Kilka dni później właściciele zapraszali na walentynkowy wieczór w samym lokalu, gdzie można było spróbować miłosnych drinków czy zjeść kolejne dania z karty.