O sprawie poinformowali nas mieszkańcy miasta, którzy po raz kolejny nie mogą zrozumieć, co kieruje ludźmi, którzy nie mogą przejść przez park jak normalne, cywilizowane istoty. Przed tygodniem okazało się, że kolejni wandale postanowili ściąć lub popodcinać młode drzewka znajdujące się w jednej alei.
Do zdarzenia doszło w weekend, 21-23 lipca. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna idący parkową aleją prowadzącą do ulicy Strażackiej, przy pomocy ostrego narzędzia zniszczył około 30 drzew.
Sprawa została zgłoszona na policję przez Miejski Ośrodek Kultury. Jak udało nam się dowiedzieć, sprawą zajmuje się już prokuratura, a straty oszacowano na blisko 30 tys. zł. Pięcioletnie graby, które ucierpiały, były posadzone przy okazji rewitalizacji parku. Miały być wizytówką przepięknie odrestaurowanego obiektu. Dzięki kolejnemu przejawowi głupoty tak jednak nie będzie. Graby w dużej części straciły gałęzie, a przy ziemi można zobaczyć także nacięcia, które mogą prowadzić do uschnięcia drzewek.
Następnym przejawem wandalizmu były wyrwane, po raz kolejny, ławki. W tym przypadku "zajęło się" nimi dwóch nastolatków, którzy po incydencie, jak gdyby nigdy nic, wsiedli na rowery i wrócili do domów.
Przypomnijmy, że zaledwie kilka tygodni temu dwóch mężczyzn z Międzyrzeca Podlaskiego bez powodu wyrwało sześć ławek.
Więcej już jutro, w najnowszym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.