"Straciłem chęci i zapał"
Prezes klubu Rogo Rogoźnica wyjaśnia, że głównym powodem rezygnacji z tego stanowiska było wypalenie zawodowe. Lipiński zaznaczył, że nie miał już chęci i zapału do prowadzenia tej działalności.
- Przez 20 lat prowadziłem ten klub i jest mi przykro, że ta historia się kończy i nikt nie chciał dalej podjąć się prowadzenia klubu. Mam już swoje lata, są niestety rzeczy ważniejsze niż tylko piłka nożna, dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji. Chętnych na moje stanowisko nie znaleziono, dlatego też z dniem 31 grudnia 2022 roku, Rogo Rogoźnica przestanie istnieć.
Brak chętnych na funkcję prezesa
Dotychczasowy prezes zapytany o możliwość ratowania klubu, odpowiedział krótko:
- W tym właśnie tkwi problem, że nie znalazł się nikt, kto zechciałby objąć funkcję prezesa klubu. Włożyłem w ten klub wiele zdrowia, chęci i zaangażowania. Razem z V-ce Prezesem Krzysztofem Tymoszukiem sporo pomagaliśmy też finansowo z własnych funduszy, które pomagały w utrzymaniu tego zespołu. Niestety decyzja została już podjęta. Na walnym zebraniu członków stowarzyszenia została podjęta uchwała o rozwiązaniu Klubu. Formalnie nie jest jeszcze wszystko dopięte, ale wraz z końcem roku piłkarze staną się wolnymi zawodnikami.
Powodem nie były konflikty
W świecie lokalnej piłki, jak zwykle w takich sytuacjach, pojawiły się plotki, że powodem rozwiązania klubu były konflikty na linii prezes-sponsorzy. Prezes dementuje te doniesienia.
- Nic takiego nie miało miejsca. Nie mam nic nikomu za złe, boisko było nam udostępniane przez Panią Joannę Wójcik, pojawiło się też sporo darczyńców, którzy wspierali klub. Niestety, powodem takiej decyzji jest, jak podkreślam, brak chęci na kontynuowanie prowadzenia klubu. Zdarzały się oczywiście kłody rzucane pod nogi przez niektóre osoby, ale nie chcę tego komentować. Klub funkcjonował w miarę płynnie, udawało się pozyskiwać również dotacje z Ministerstwa Sportu. Wielka szkoda, ale tak już niestety musi być - podsumował sternik klubu.
W dwóch ostatnich spotkaniach na ławce trenerskiej zabrakło dotychczasowego szkoleniowca zespołu - Piotra Ciejaka. W tej sprawie również mówiło się o tym, że główną przyczyną rozstania trenera z klubem, były zaległości finansowe.
- Nic z tych rzeczy. Trener otrzymał wynagrodzenie zgodnie z umową - dementuje Lipiński. - Pieniądze dla nowego trenera z pewnością też by się znalazły, mogę to zagwarantować, jednak teraz nie jest już to najważniejsze.
Podziękowania od prezesa
- Na koniec chcę podziękować zarządowi, wszystkim zawodnikom, darczyńcom, trenerom, członkom stowarzyszenia i każdemu kto wspierał naszą drużynę od samego początku. Życzę wszystkim wszystkiego dobrego.
Więcej informacji znajdziecie w najbliższym wydaniu Wspólnoty. Tam również plotki transferowe, gdzie mogą trafić zawodnicy Rogo od początku 2023 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.