reklama
reklama

Regionalistka z Międzyrzeca nie daje zapomnieć o historii (ROZMOWA)

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Matecznik - sieć animatorów tradycji Południowego Podlasia

Regionalistka z Międzyrzeca nie daje zapomnieć o historii (ROZMOWA) - Zdjęcie główne

foto Matecznik - sieć animatorów tradycji Południowego Podlasia

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje międzyrzeckie"Matecznik" to nazwa projektu realizowanego przez Angelikę Magier - etnomuzykologa, regionalistkę, ale przede wszystkim stypendystkę ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Pracownica Urzędu Miasta w Międzyrzecu Podlaskim dba o to, by historia południowego Podlasia nie odeszła w zapomnienie.
reklama

Projekt Angeliki Magier skierowany jest w dużej mierze do ludzi młodych, którzy obecnie nie mają zbyt dużej styczności z historią ich regionu. "Matecznik" ma pomóc im, ale również nauczycielom w dotarciu do materiałów historii południowego Podlasia.  Od września planowane są kolejne, a wszystkie chętne szkoły mogą zgłaszać się chociażby przez profil "Matecznika" na Facebook`u.

Szkolenia w międzyrzeckim MOK-u

Projekt oficjalnie ma zostać zakończony wraz z końcem 2023 roku, choć regionalistka przekonuje, że nie poprzestanie na tej dacie. Zależy jej na tym, by lokalna kultura tradycyjna była pielęgnowana i przekazywana dalej.  Więcej o inicjatywie i planach na przyszłość opowiedziała w rozmowie z nami.

 

ROZMOWA Z Angeliką Magier, twórcą "Matecznika"

reklama

Materiały dla dzieci w wieku szkolnym

Czego dotyczy ten projekt?

- Najważniejszym elementem "Matecznika..." jest opracowanie materiałów dydaktycznych i konspektów zajęć oraz przeprowadzenie szkoleń dla nauczycieli, edukatorów i animatorów. Projekt potrwa 12 miesięcy, rozpoczął się w styczniu, a zakończy w grudniu. Pierwsze pół roku to praca, która jest pozornie niewidoczna. Polega na kwerendach, przeszukiwaniu materiałów źródłowych i opracowaniu materiałów: scenariuszy zajęć, grafik, zdjęć archiwalnych oraz krótkiego filmu dokumentalnego.

Dla kogo przygotowane materiały będą więc przeznaczone i kiedy będzie można z nich skorzystać?

- Materiały będą dostosowane do potrzeb najmłodszych dzieci oraz dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. Oceni je dr Weronika Grozdew-Kołacińska z Instytutu Sztuki PAN i Uniwersytetu Warszawskiego. Będzie to moment weryfikacji, ewentualnych zmian i korekt, dla zachowania wysokiej jakości merytorycznej. Od września do grudnia poprowadzę szkolenia, w jaki sposób można opowiadać i uczyć o lokalnej kulturze tradycyjnej. Zajęcia będą bezpłatne i dostępne dla wszystkich zainteresowanych osób, które podejmują działalność dotyczącą historii i folkloru, nie tylko dla nauczycieli. 

reklama

Skąd wzięła się nazwa Matecznik i czego dotyczy?

- Nazwa "Matecznik..." nawiązuje do miejsca, osób, które są pewnym punktem odniesienia. Przestrzeni, do której się wraca. Chciałabym, żeby Matecznik trwał także po zakończeniu stypendium, a osoby zainteresowane folklorem znajdowały tu wsparcie merytoryczne, organizacyjne oraz miały możliwość nawiązywania kontaktów. 

Ten projekt można zakwalifikować do nauki historii w nieco inny sposób? Dzięki konsultacjom chcesz sprawdzić, w jaki sposób pracować dalej?

- Myślę, że takie projekty mają znaczenie dla zachowania lokalnej tradycji. Historia, o której się nie mówi, której się nie pielęgnuje i nie przekazuje dalej, ulega zatarciu i z biegiem lat ginie. Po drugie, ważne jest zachowanie poprawności merytorycznej, zgodności ze źródłami. Przez realizację Matecznika chcę przynajmniej częściowo zapobiec "wymyślaniu" lokalnej kultury ludowej i jej swobodnej interpretacji, która bywa pełna błędów i uogólnień.

reklama

Lokalna tradycja, zwłaszcza na Podlasiu, nie jest chyba szczególnie pielęgnowana? Próżno szukać jej chociażby w szkolnych opracowaniach...

- Południowe Podlasie jest praktycznie nieobecne w książkach edukacyjnych dla dzieci, traktowane dość pobieżnie, albo całkowicie pomijane. Dobrym przykładem jest strój tradycyjny Bagnoszy i Bojarów Międzyrzeckich – większość osób nie wie, jak powinien wyglądać, w najlepszym przypadku jest mylony ze strojem nadbużańskim. Budowanie świadomości w tym zakresie to stopniowy proces, a wręcz potrzeba rekonstrukcji – podejmuję ten temat od 2020 roku. Dostaję sygnały od nauczycieli, że na swoich zajęciach chcieliby opowiadać swoim uczniom o lokalnej tradycji, ale nie wiedzą, od czego zacząć. Brakuje im wsparcia, materiałów, punktu wyjścia. Pojawiają się pytania, czy należymy do regionu lubelskiego, czy do Podlasia, a dalej – co właściwie oznacza Południowe Podlasie. Chciałabym pomóc osobom edukującym w swobodnym poruszaniu się po tej przestrzeni i uposażyć ich w podstawową wiedzę, by mogli przekazać ją uczniom.

reklama

Więcej o projekcie dowiecie się u samego źródła - Facebook Matecznika

Wywiad dostępny także w najnowszym wydaniu Wspólnoty!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama