Podczas szkolenia ratownicy skupili się na technikach ratownictwa lodowego, współpracy zespołowej oraz szybkim reagowaniu w sytuacjach zagrożenia życia. Scenariusze ćwiczeń obejmowały m.in. samoratownictwo, pracę w asekuracji linowej oraz bezpieczne podejście do osoby poszkodowanej, pod którą załamał się lód.
W ćwiczeniach udział wzięli ratownicy Międzyrzeckiej Drużyny WOPR: Rafał Mironiuk, Kuba Jakimiak oraz Jakub Ciok.
Rozmowa z Rafałem Mironiukiem – Kierownikiem Międzyrzeciej Drużyny WOPR:
Dlaczego szkolenia z ratownictwa lodowego są tak ważne?
Szkolenia lodowe są szczególnie istotne, ponieważ przypominają nam wszystkim jak bardzo niebezpieczny i zdradliwy może okazać zamarznięty zbiornik. Pomimo zmieniającego się klimatu i łagodniej przebiegających zimowych okresów dbamy o właściwe przygotowanie własne do prowadzenia działań ratowniczych w takich warunkach. Regularnie szkolimy się do niesienia pomocy zarówno na basenach i pływalniach, ale także na jeziorach, rzekach czy zamarzniętych zbiornikach.
Który element ćwiczeń był najbardziej wymagający, a który – Pana zdaniem – najważniejszy?
Najważniejszym elementem jest oczywiście przygotowanie ratownika wodnego do prowadzenia działań w szczególnie trudnych warunkach. Bez środków asekuracyjnych i ochronnych, ciężko mówić o efektywności działań. Suchy skafander, kask, kamizelka asekuracyjna czy kolce lodowe to obowiązkowe ABC każdego ratownika. Bezpieczeństwo własne jest równie istotne. Najbardziej wymagającym elementem jest postępujące wychłodzenie organizmu w trakcie wielogodzinnych ćwiczeń. Z każdą powtarzaną akcją trudniej jest utrzymać własną temperaturę, nawet pomimo odpowiedniego przygotowania. Właśnie wtedy sprawdzamy nasze umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach tj. wychłodzenie organizmu czy zmęczenie.
Jak często zespół przeprowadza tego typu szkolenia i czy scenariusze za każdym razem różnią się od siebie?
Organizujemy szkolenia wewnętrze, takie jak w ostatnich dniach odbywały się na Międzyrzeckich Jeziorkach, podczas których doskonalimy własne schematy postępowań, ale podstawą w naszym środowisku są Centralne Szkolenia Specjalistyczne m.in.: właśnie z zakresu ratownictwa lodowego. To szczególne wydarzenia, w których uczestniczą ratownicy z całej Polski. Mamy wtedy okazję pracować i doskonalić swoje umiejętności oraz wiedzę w nowych zespołach ratowniczych. Efekty takich szkoleń są widoczne później podczas klęsk żywiołowych i stanów zagrożenia takich jak np. powódź w 2024 roku. Kilkuset ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z całej Polski ruszyło na pomoc mieszkańców zalanych obszarów.
Czy działalność WOPR w okresie zimowym znacząco różni się od działań prowadzonych latem?
Zdecydowanie nasze działania mają innych charakter zimą, inny w okresie letnim. Obecnie skupiamy się na działaniach prewencyjnych w szkołach i przedszkolach, do których wybieramy się już na początku Nowego Roku oraz podnoszeniu własnych kwalifikacji na szkoleniach. W 2025 roku w ramach ogólnopolskiej akcji „ Kruche Życie” przeprowadziliśmy prelekcje wśród 850 dzieci i młodzieży w zakresie zagrożeń wynikających z przebywania na zamarzniętych zbiornikach wodnych oraz jak udzielać pomocy osobom, które uległy takim wypadkom. Odwiedziliśmy szkoły i przedszkola w Międzyrzecu Podlaskim, gminie Międzyrzec Podlaski oraz w Białej Podlaskiej. Jesteśmy przekonani, że praca społeczna którą wykonujemy przekłada się na wzrost świadomości wśród mieszkańców.
Jakie zagrożenia najczęściej mogą czyhać nad wodą w okresie zimowym?
Oczywiście jest to załamanie się warstwy lodu na zamarzniętym jeziorze. Powody wejścia na taflę lodu mogą być najróżniejsze : jazda na łyżwach, wędkarstwo, chęć sprawdzenia „ czy da się wejść „ lub nawet w ubiegłym roku byliśmy świadkami jazdy rowerem na środku jeziora. Takie działania mogą zakończyć się tragedią. Zwłaszcza apelujemy do osób dorosłych w tym, rodziców, żeby dawać dzieciom właściwy przykład zachowania. Do jazdy na łyżwach zdecydowanie zalecamy wybrać świetnie przygotowane lodowisko w centrum miasta.
Jaką jedną, najważniejszą radę przekazałby Pan mieszkańcom w kwestii bezpieczeństwa nad wodą zimą?
Bez względu na powód - nie wchodzić na zamarznięte jeziora i rzeki. Nawet jeśli będziemy świadkiem wypadku osoby pod którą załamał się lód - zostańmy na miejscu, wezwijmy służby ratunkowe poprzez numer alarmowy 112 i wskażmy im miejsce. Wejście na lód jest zawsze zagrożeniem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.