reklama
reklama

Przejazd w Międzyrzecu zamknięty, mieszkańcy złożyli petycję o jego przywrócenie (SONDA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Przejazd w Międzyrzecu zamknięty, mieszkańcy złożyli petycję o jego przywrócenie (SONDA) - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje międzyrzeckie18 października w Międzyrzecu Podlaskim, w związku z budową wiaduktu, został zamknięty przejazd przy ulicy Kościuszki. Nie podoba się to mieszkańcom miasta, którzy pojawili się podczas ostatniej sesji Rady Miasta, wyrażając swoje niezadowolenie. Co na to władze Międzyrzeca?
Reklama lokalna
reklama

Zagłosuj w sondzie znajdującej się pod artykułem!

Mieszkańcy stworzyli petycję, która została umieszczona w Internecie. Zbierają podpisy, by przejazd jednak był otwarty. Nie da się ukryć, że ich starania są uzasadnione. W godzinach porannych oraz wczesnym wieczorem miasto jest znacznie mniej przejezdne, niż miało to miejsce jeszcze przed zamknięciem przejazdu. Powrót przejazdu nie będzie jednak najłatwiejszy do zrealizowania, bo w jego miejscu został zerwany asfalt oraz zostały wmocowane barierki. 

Co możemy przeczytać w petycji?

"Chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na pilną potrzebę przywrócenia przejazdu kolejowego na ulicy Tadeusza Kościuszki. Zamknięcie tego przejazdu było wynikiem podpisania porozumienia pomiędzy Miastem Międzyrzec Podlaski a PKP PLK S.A. o dofinansowanie budowy wiaduktu w tym rejonie, który miał zastąpić dotychczasowe rozwiązanie. Jednakże obecnie możemy zauważyć, jak uciążliwe są skutki tej decyzji dla naszego Miasta i Gminy. Fatalne z punktu widzenia mieszkańców warunki tego porozumienia zakładają zamknięcie przejazdu kolejowego na ulicy Tadeusza Kościuszki od 18 października 2023 r. Niestety, zamknięcie to nastąpiło (czego obie strony porozumienia były świadome) na długo przed oddaniem alternatywnego połączenia, co spowodowało istotne trudności i niedogodności dla mieszkańców" - alarmują, dodając, że dla wielu mieszkańców tej części Międzyrzeca była to kluczowa droga do ważnych miejsc w mieście czy gminie.

"To utrudnia codzienne funkcjonowanie zarówno mieszkańcom, jak i przedsiębiorcom, których działalność opiera się na sprawnym dostępie do klientów i dostawców. Należy podkreślić, że brak blisko położonego alternatywnego przejazdu wpływa nie tylko na nasze codzienne życie, ale także na sprawność działań służb ratunkowych. W przypadku wypadków, pożarów lub innych nagłych sytuacji, każda minuta ma ogromne znaczenie, a zamknięcie tego przejazdu może opóźnić dostęp służb ratunkowych, co zwiększa ryzyko zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców" - podają szereg argumentów twórcy petycji, pod którą podpisało się już ponad 300 osób.

"Jesteście przedstawicielami mieszkańców, z naszego wyboru"

Napięta atmosfera panowała podczas ostatniej sesji Rady Miasta, na której pojawili się mieszkańcy posiadający swoje domy w okolicy dawnego przejazdu.

- Chciałabym zaznaczyć, że szanowny pan burmistrz, jak i przewodniczący Rady i cała Rada Miasta, są przedstawicielami mieszkańców i są tutaj z naszego wyboru. Prawo i obowiązek głosu mieszkańcy mają i powinni mieć bez udzielania zgody pana przewodniczącego. Moim zdaniem jest to skandal, że musi mieszkaniec żebrać o udzielenie głosu. Argument, że mieszkańcy mogą wypowiadać się przez radnych, w ogóle mnie nie przekonuje... - powiedziała jedna z mieszkanek Międzyrzeca.

Z następnymi argumentami przeciwko zamknięciu przejazdu pojawiła się pani Karolina, kolejna z mieszkanek domu znajdującego się przy budowanym wiadukcie.

- Nikt nas nawet nie poinformował, przejazd został rozebrany z dnia na dzień, co jest dla mnie zadziwiające, ponieważ przy takich inwestycjach, wydaje mi się, że powinien zostać najpierw zgłoszony projekt zmiany organizacji ruchu drogowego. Nie wiem, czy taki projekt został zgłoszony, na pewno trzeba to złożyć dużo wcześniej, przed rozpoczęciem robót budowlanych. Jeżeli projekt nie został złożony, albo jeżeli został i nie została wydana decyzja, to możemy śmiało takie wydarzenie nazwać samowolką budowlaną. Teoretycznie powinnam się przejść jutro do nadzoru budowlanego i zgłosić samowolę budowlaną - alarmowała mieszkanka ulicy Berezowskiej. 

Osób przeciwnych zamknięciu przejazdu było tego dnia znacznie więcej. Głos zabierali także przedstawiciele Rady Powiatu - Janusz Skólimowski czy Paweł Litwiniuk. Na wszystkie zarzuty odpowiadał burmistrz Zbigniew Kot. 

O dalszych działaniach związanych z przejazdem oraz jego brakiem, będziemy informować w najbliższym wydaniu Wspólnoty. Wtedy podamy również stanowisko władz miasta oraz możliwe rozwiązania zaproponowane przez osoby zebrane podczas ostatniej sesji Rady Miasta w Międzyrzecu Podlaskim.

Więcej w najnowszym wydaniu Wspólnoty. Kontynuacja w najbliższym numerze!

reklama
SONDA

Czy przejazd kolejowy w Międzyrzecu Podlaskim powinien zostać przywrócony?

Zagłosowało 14 osób
Zagłosuj
Głosy można oddawać od 31.10.2023 od godz 11:47
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama