Parafia św. Józefa i PSP w Rudnikach dały popis. Międzyrzec przemaszerował w Orszaku Trzech Króli (ZDJĘCIA)

Orszak w Międzyrzecu wyruszył 6 stycznia o godzinie 10:00 ze skrzyżowania ulicy Warszawskiej z Brzeską. Właśnie tam rozegrała się pierwsza ze scen. Uczestnicy orszaku przemaszerowali ulicą Warszawską, Lubelską i wokół placu Jana Pawła II, aż do ołtarza polowego przy kościele pw. św. Józefa w Międzyrzecu Podlaskim. Po drodze znajdowały się przystanki, gdzie licznie zebrani mieszkańcy mogli zobaczyć sceny odgrywane przez nauczycieli i uczniów z PSP w Rudnikach, a także zaangażowanych w każdą część przedstawienia rodziców.

Justyna Kołodziejczuk, dyrektor PSP w Rudnikach

- Po raz kolejny uczestniczymy w miejsko-gminnym Orszaku Trzech Króli. Całość zaaranżowała parafia św. Józefa w Międzyrzecu, a głównym motorem sprawczym tego wszystkiego jest ks. Daniel Struczyk. Parafia zaprosiła naszą szkołę do współorganizacji tego wydarzenia. Przygotowania trwały blisko trzy tygodnie, a udział w nich wzięło ok. 100 osób, wliczając w to nauczycieli, uczniów i rodziców, którzy również bardzo licznie nas reprezentowali. Jestem bardzo mile zaskoczona, bo wszyscy bardzo aktywnie włączyli się do uczestnictwa w orszaku. Wspaniała działalność nauczycieli, którzy mieli ogrom pracy. Liderem naszego zespołu nauczycielskiego była pani Renata Kurenda oraz pani Beata Ziarek. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że tak to wszystko, mówiąc kolokwialnie, ogarnęły. Wspaniali byli również rodzice, którzy przychodzili na próby, wspierali swoje dzieci, uczestniczyli w przygotowaniach ołtarzy. Jestem szczerze wzruszona.

Tuż po zakończeniu części artystycznej, duża część zebranych osób pojawiła się na mszy świętej, podczas której głos zabrał ksiądz proboszcz Henryk Skolimowski, dziękując wszystkim zebranym, a także aktorom za trud przygotowań do tego wydarzenia.

Więcej w najbliższym wydaniu Wspólnoty!