Pogłoski o kandydaturze byłego posła w jego rodzinnym mieście pojawiły się na początku 2024 roku. Urodzony w Łosicach Marcin Duszek w rozmowie z nami potwierdził, że będzie kandydatem na urząd burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego, jednak z publikacją tej informacji chciałby jeszcze poczekać. Dziś wiemy już na pewno - były poseł Marcin Duszek będzie kandydatem na burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego.
12 lutego upłynął termin zgłaszania komitetów wyborczych. Na liście możemy więc znaleźć także komitet Marcina Duszka - "KWW Marcin Kamil Duszek Ponad Podziałami". Wcześniej swoje kandydatury ogłosiło czterech kandydatów: Janusz Skólimowski, Arkadiusz Janus, Andrzej Mironiuk i Paweł Łysańczuk. Poniżej zachęcamy do oddania głosu w naszej ankiecie - kto zostanie burmistrzem Międzyrzeca Podlaskiego?
Marcin Duszek, kandydat na burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego
- Chciałbym, aby miasto Międzyrzec było zarządzane przez ludzi, którzy potrafią dokonać rzeczy wbrew pozorom niemożliwych. Tych, o których to każdy mówi od lat, że są niewykonalne. Uważam, że dokonać tego może osoba o świeżym spojrzeniu na nasze miasto, osoba bez uprzedzeń i z nieograniczoną wizją, a przede wszystkim ta, która słucha głosu najważniejszych osób – czyli mieszkańców. Startuję na urząd burmistrza miasta Międzyrzeca Podlaskiego i zależy mi na tym, aby przekonać do siebie wszystkich mieszkańców. Ponad podziałami chcę sprawić, że wspólnie wykorzystamy wielki potencjał jaki drzemie w naszym mieście. Niewykorzystane szanse i okazje nigdy nie wracają, a ja jestem człowiekiem, który potrafi działać szybko i zdecydowanie. Nie boję się ryzyka ani dużej odpowiedzialności jaka wiąże się z kierowaniem takim miastem jak Międzyrzec. Posiadam rozległe kontakty, współpracuję z politykami wszystkich formacji politycznych i znam większość osób sprawujących najwyższą władzę w naszym państwie. Ludzi, którzy mogą dziś pomóc naszemu miastu zdecydowanie szybciej się rozwijać. Nie straciłem blisko dziesięciu lat w Sejmie, gdzie wykorzystałem czas najlepiej jak tylko potrafiłem, ucząc się stale czegoś nowego. Pomagałem zawsze wszystkim tym, którzy zwracali się do mnie o pomoc, m.in.: samorządowcom ze wszystkich opcji politycznych. Nigdy nie klasyfikowałem ludzi ze względu na ich poglądy. Zawsze patrzyłem na szerszy kontekst i dobre intencje. W swojej pracy dla społeczności działałem ponad podziałami, każdy kto mnie zna - doskonale o tym wie. Dziś chce wykorzystać swój potencjał i całe życiowe doświadczenie, by móc razem z państwem budować nasze miasto.
Na samym początku chciałbym zdementować kilka nieprawdziwych informacji, które jako plotki przekazywane są tzw. pocztą pantoflową. Po pierwsze: z listy do Sejmu w wyborach parlamentarnych zostałem skreślony według mojej opinii tylko dlatego, że stałem się zbyt silnym przeciwnikiem, zagrażającym innym kandydatom, startującym np. z Białej Podlaskiej. Po wykreśleniu mnie z listy nie usunięto mnie z partii. Dziś partia zabiega o to, bym startował do sejmiku województwa i pomógł wygrać najbliższe wybory. Moja decyzja jest jednak nakierowana od dłuższego czasu na start na urząd burmistrza miasta Międzyrzeca i to tutaj chcę dalej służyć swoim wyborcom. Ludziom, którzy ufają mi od lat – ludziom, których nigdy nie zawiodłem. Ciągle jestem członkiem rady politycznej PiS - najważniejszego obok zjazdu delegatów organu partii.
Nie chciałbym jednak w tej kadencji pracować w Sejmie, widząc poziom agresji i nastroje jakie tam teraz panują. Wydaje mi się, że nie pasuję do takiego bezwzględnego świata, ponieważ zawsze starałem się rozmawiać z każdym i dostrzegać w drugim człowieku ludzką twarz. Stąd moja decyzja o starcie do samorządu, do wzięcia udziału w wyścigu na urząd burmistrza. Tym z państwa, którzy mogą mnie poprzeć, gwarantuję, że nie zawiodę Waszego zaufania. Od prawie 20 lat skutecznie wygrywam większość wyborów należących do bardzo trudnych. Pierwszy raz wygrałem do Sejmu jako jeden z dosłownie kilku posłów w Polsce, z odległego - aż 20-tego miejsca na liście.
Zawsze zaskakiwałem wszystkich świetnymi wynikami, w ostatnich wyborach w 2019 roku zdobyłem blisko tysiąc głosów więcej niż poseł Dariusz Stefaniuk, który pochodzi z Białej Podlaskiej - ponad trzykrotnie większego miasta, niż Międzyrzec. Myślę, że to mogła być jedna z przyczyn dlaczego nie było mnie na liście do Sejmu. Przez takie decyzje PiS w naszym województwie stracił jeden mandat, a nasze miasto nie miało po raz pierwszy od lat możliwości zagłosowania na swojego lokalnego posła, pochodzącego z ziemi międzyrzeckiej. M.in. dlatego, że nie ufam już pewnym politykom, postanowiłem obecnie wystartować z niezależnego komitetu i postawić na niezależnych kandydatów na radnych - z którymi chcemy budować nasz wspólny dom. Jesteśmy dumni z Międzyrzeca i dlatego z dumą od lat reprezentuję nasze miasto na arenie krajowej i międzynarodowej, zawsze wracając do Międzyrzeca – promując i rozsławiając najlepiej jak się da. Moim marzeniem jest, by żyjący tu mieszkańcy, także ja - czuli, że to najlepsze dla nich miejsce, które daje im perspektywę rozwoju i poczucie bezpieczeństwa.
Z serdecznym, międzyrzeckim pozdrowieniem - Marcin Kamil Duszek.
Więcej w najbliższym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.