W miniony wtorek dyżurny komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim został powiadomiony o włamaniu do samochodu marki BMW, zaparkowanego na jednym z osiedlowych parkingów. Łupem sprawcy padło radio oraz akumulator samochodowy. Wartość powstałych strat wyceniona została przez pokrzywdzonego na kwotę około 500 złotych.
Sprawą zajęli się kryminalni międzyrzeckiego komisariatu. Tego samego dni policjanci ustalili personalia mężczyzn mogących mieć udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 21-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego oraz jego dwaj znajomi z terenu powiatu radzyńskiego w wieku 24-25 lat. Funkcjonariusze odzyskali też całość skradzionego mienia, które znajdowało się na posesji zamieszkałej przez 25-latka.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Budował kościoły, pomagał chorym
Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.